Andrzej Kapaś we wtorek odpadł z singla po długim i zaciętym meczu z najwyżej rozstawionym Alberto Montañésem, natomiast Marcin Gawron spędził ponad trzy godziny na korcie z Radu Albotem, ale ostatecznie awansował do II rundy jako jedyny Polak. W środę nowosądeczanin grał tylko spotkanie deblowe. W pierwszym secie przełamań nie było, doszło do tie breaka, w którym lepsi okazali się Polacy. W drugim przełamania były aż trzy, bo obie pary grały słabiej, gdy zawodnicy nie trafiali pierwszym podaniem. Ostatecznie po 90-minutowym meczu rozstawieni z numerem 2. Dustin Brown i Kevin Skupski pożegnali się ze szczecińskim turniejem. Polacy rywala poznają dopiero w czwartek.
Z turniejem pożegnał się rozstawiony z numerem 6. Andriej Gołubiew. Lepszy od Kazacha okazał się Federico Delbonis zwyciężając na korcie centralnym 7:6(2), 6:4. W historii Pekao Szczecin Open wygrywało już czterech Argentyńczyków. Czy przyjechałem tu wygrać? Oczywiście! - potwierdził po meczu zawodnik. Do ćwierćfinału awansował także Włoch Alessandro Giannessi, który po trzysetowym i emocjonującym spotkaniu pokonał Rosjanina Jewgienija Donskoja 2:6, 6:3, 7:5.