Sezon 2024 w WTA Tour był pełen emocji i niespodzianek. Aryna Sabalenka zdołała zdetronizować Igę Świątek i kończy rok jako liderka rankingu WTA. Jak zauważa, serwis Tennis365, Sabalenka miała najlepszy sezon w karierze, co pozwoliło jej utrzymać pozycję numer jeden.
Zwrócono również uwagę na to, że Mirra Andriejewa, jedna z najbardziej obiecujących zawodniczek, zakończyła rok na 16. miejscu, zaczynając sezon w pierwszej pięćdziesiątce. 17-letnia Rosjanka jest na dobrej drodze do wejścia do pierwszej dziesiątki w 2025 r.
Emma Navarro zaskoczyła wszystkich, zdobywając swój pierwszy tytuł WTA w Hobart i docierając do półfinałów US Open. Obecnie zajmuje 8. miejsce na świecie i jest gotowa na utrzymanie swojej pozycji w czołówce.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
Iga Świątek, mimo utraty pozycji liderki, pozostaje jedną z najważniejszych postaci w tenisie. Z nowym trenerem Wimem Fissette, Polka ma szansę na powrót na szczyt, zwłaszcza że ma wiele punktów do zdobycia w drugiej połowie roku - podkreśla Tennis365.
"Poprawa występów w Wielkim Szlemie, poza Paryżem, będzie kluczowa w kontekście walki Polki o powrót na pozycję liderki (...). Sądzimy, że powróci na szczyt i zakończy swój trzeci sezon jako numer 1" - pisze portal.
Coco Gauff, obecnie numer trzy na świecie, zakończyła sezon triumfem w WTA Finals. Amerykanka ma przed sobą wiele możliwości zdobycia punktów, co czyni ją jedną z głównych kandydatek do awansu w rankingu w 2025 r.
Tennis365 sądzi, że Gauff w przyszłym roku wskoczy na drugie miejsce, a Sabalenka spadnie na trzecią lokatę.
