Ta wiadomość w piątek wstrząsnęła światem tenisa. Na zaledwie kilka tygodni przed końcem sezonu Iga Świątek rozstała się swoim dotychczasowym trenerem Tomaszem Wiktorowskim. Pracowali razem przez ostatnie trzy lata. Wygrali 18 turniejów, w tym 4 wielkoszlemowe. Do tego Polka przez 123 tygodnie jest liderką rankingu WTA.
Pojawiły się plotki odnośnie tego, kto będzie nowym trenerem Świątek. Jednym z nazwisk jest Brad Gilbert. Amerykanin ostatnio współpracował z Coco Gauff. Wcześniej jego podopiecznymi byli Andre Agassi, Andy Roddick czy Andy Murray.
- Znam dobrze Brada Gilberta jeszcze ze wspólnych występów na korcie. To dobry kolega, znakomity taktyk, strateg, dużo widzi. Natomiast Iga podobnie jak Agnieszka Radwańska czy Karolina Woźniacka ma silną osobowość i wiele sław może się od niej odbić - opowiedział Wojciech Fibak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje
Drugim z kandydatów jest Wim Fissette. Jego podopiecznymi wcześniej były chociażby Wiktoria Azarenka, Simona Halep, Naomi Osaka czy Andżelika Kerber.
- Bardzo spokojny, lubiany. Łagodna natura podobna do Huberta Hurkacza, a do tego też duże doświadczenie. Ostateczną decyzję podejmie Iga, ale pamiętajmy, że duży wpływ na wybór szkoleniowca ma także potężna agencja IMG, która reprezentuje naszą tenisistkę, a często też znanych trenerów - wytłumaczył Fibak.