[tag=30406]
Magdalena Fręch[/tag] po raz pierwszy w karierze awansowała do drugiej rundy US Open. Polka w pierwszym tegorocznym meczu na Flushing Meadows pokonała po twardym boju Amerykankę Emmę Navarro 7:6(10), 1:6, 6:2, choć nie była faworytką tego spotkania.
W drugiej rundzie podopieczna Andrzeja Kobierskiego zmierzy się z czołową tenisistką tego sezonu. Mowa o Karolinie Muchovej, czyli 27-letniej reprezentantce Czech. To zawodniczka, która zajmuje dziesiąte miejsce w rankingu WTA. Z kolei w tegorocznym zestawieniu jest dziewiąta, co oznacza, że ma realną szansę na awans do WTA Finals.
Biało-czerwoni kibice z pewnością mogą kojarzyć Muchovą z tegorocznych startów z Igą Świątek. Czeszka i Polka mierzyły się ze sobą w finale Rolanda Garrosa oraz trzeciej rundzie turnieju WTA 1000 w Montrealu. W obu starciach górą była liderka rankingu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"
O zwycięstwo z Karoliną Muchovą innej z reprezentantek naszego kraju będzie niezwykle trudno. Do tej pory Fręch mierzyła się z nią raz. Podczas fazy grupowej turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King 2022 starsza z zawodniczek odniosła szybki triumf 6:2, 6:2.
Ogromne problemy zdrowotne
Mówisz Karolina Muchova, myślisz - ogromny talent, duża inteligencja na korcie, ale też niestety ciągle powracające problemy ze zdrowiem. Kontuzje doskwierały jej już na początku sportowej kariery. Przez nie Czeszki praktycznie nie można było oglądać w zmaganiach juniorek.
- W pewnym momencie zaczęłam bardzo szybko dorastać. To spowodowało kontuzje kolan oraz duże problemy z plecami. Od klubu nie dostałam wsparcia. Byłam druga czy trzecia w kraju, więc oczywiście wszyscy byli mną zainteresowani. Tylko że jak już doznałam kontuzji, to nikt do mnie nie zadzwonił. Byłam tym faktem rozczarowana. Czułam się zraniona - przyznała szczerze kolejna rywalka Magdaleny Fręch w rozmowie z WTA Insider.
W tym sezonie, odpukać, tenisistka z Ołomuńca gra regularnie, co jest czymś nowym w jej karierze. Poprzedni rok był jednak dla niej bardzo trudny. W trzeciej rundzie Rolanda Garrosa niefortunnie upadła i uszkodziła staw skokowy podczas meczu z Amandą Anisimovą. Kort opuściła na wózku inwalidzkim.
- Niektórzy lekarze mówili mi, że mogę już nigdy nie wrócić do sportu - powróciła do ubiegłorocznych wydarzeń Karolina Muchova w rozmowie z paryskimi mediami.
Rok później osiągnęła największy sukces w karierze. Dotarła aż do finału French Open, gdzie zawiesiła wysoko poprzeczkę Idze Świątek. Po tym meczu nie ukrywała ogromnych emocji.
- Za mną wspaniałe dwa tygodnie w Paryżu. Czuję poruszenie, ponieważ coś niesamowitego jest za mną. Jeszcze nigdy nie przeżyłam czegoś takiego - takich emocji, takiej energii - wyznała podczas oficjalnej przemowy.
- Chciałabym podziękować każdemu osobno. Nie byłoby mnie bez tych ludzi z mojego teamu. Kiedy na nich patrzę, czuję się jak zwyciężczyni. Mam nadzieję, że to dopiero początek - dodała.
Sportowa rodzina, aktorska przyjaźń
Wydaje się, że Karolina Muchova była skazana na uprawianie sportu. Dorastała bowiem w rodzinie, w której ojciec Josef trenował piłkę nożną, a brat Filip przejął od niego tego pasję i został bramkarzem.
27-latce nigdy jednak nie narzucano, aby ta została piłkarką. Mogła wybrać dowolną dyscyplinę sportu. Postawiła na tenis ze względu na to, że blisko jej miejsca zamieszkania znajdował się ośrodek z kortami. W wieku sześciu lat po raz pierwszy wzięła rakietę do ręki.
W Ołomuńcu trenowała całą młodość. Czescy szkoleniowcy wypracowali w Muchovej tenisową wszechstronność, którą możemy oglądać do teraz. "Karo" potrafi zagrać mocno, ale i sprytnie, długo, ale i po ciasnym skosie. W 2019 roku przeniosła się z treningami do Pragi. To tam do teraz ma swoją główną bazę przygotowawczą podczas pobytów w ojczyźnie.
Zupełnie w innej sferze życia Muchova odnalazła przyjaźń. Utrzymuje świetne kontakty z Rebel Wilson. To jedna z najpopularniejszych aktorek z Australii. Grała m.in. w komedii Pitch Perfect. Na Instagramie obserwuje ją 11,3 miliona osób.
- Coś szalonego. Napisała do mnie na Twitterze po wygranej z Garbine Muguruzą w 2018 roku. Miałam wtedy takie "Wow". Byłam bardzo zaskoczona. Jest bardzo wyluzowaną i supermiłą osobą - wspominała początki znajomości Muchova na jednej z konferencji prasowych.
Karolina Muchova będzie zdecydowaną faworytką w starciu przeciwko Magdalenie Fręch. My liczymy, że Polka jak zwykle pokaże wielką wolę walki i zaprezentuje jak najlepszy tenis!
Spotkanie Fręch - Muchova zaplanowano na środę, 30 sierpnia, jako drugi mecz od godz. 17:00 na korcie nr 11 (po pojedynku McDonald - Gojo). Transmisja dostępna na Eurosporcie. Darmową tekstową relację LIVE przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Trzy Polki w akcji, wśród nich Iga Światek. Oto plan 3. dnia US Open
Duże wyzwanie Linette w II rundzie. "Wielu mówiło, że gram jak mężczyzna"