Kacper Żuk spędził na korcie ziemnym w Skopje tylko nieco ponad godzinę. W meczu z Maxem Houkesem z Holandii pokazał niewiele ciekawego i było go stać tylko na honorowego gema w obu setach. Żuk został pokonany 1:6, 1:6 i wcześnie stało się jasne, że nie podbije turnieju w Macedonii Północnej.
Przeciwnikiem Karola Drzewieckiego w drugim meczu eliminacji był przedstawiciel gospodarzy turnieju. Polak nie pozwolił Obradowi Markovskiemu z Macedonii Północnej przebić się do drabinki głównej, a mecz zakończył się wynikiem 6:2, 7:5. W pierwszym secie Drzewiecki trzy razy odebrał podanie Markovskiemu, a w drugiej partii do postawienia na swoim wystarczyły dwa przełamania.
W poniedziałek dokończył kwalifikacje również Maks Kaśnikowski, którego mecz z Duje Ajdukoviciem z Chorwacji potrwał trzy sety i ponad trzy godziny. Pierwsza partia 7:5 dla tenisisty z Bałkanów, a druga 7:5 dla Kaśnikowskiego. Tym samym o awansie do turnieju głównego zdecydował trzeci set - jeszcze dłuższy od wcześniejszych. Kaśnikowski wygrał 7:6 i tak samo jak Drzewiecki zameldował się w turnieju głównym.
I runda gry pojedynczej:
Max Houkes (Holandia) - Kacper Żuk (Polska) 6:1, 6:1
II runda kwalifikacji:
Karol Drzewiecki (Polska) - Obrad Markovski (Macedonia Północna) 6:2, 7:5
Maks Kaśnikowski (Polska, 3) - Duje Ajduković (Chorwacja, 9) 5:7, 7:5, 7:6 (3)
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...