Przed czterema laty polska tenisistka postanowiła zakończyć profesjonalną karierę, ale w dalszym ciągu utrzymuje wysoką formę. Tym razem wystąpiła na turnieju pokazowym Luxembourg Ladies Tennis Masters.
Po zwycięstwie nad Julią Goerges, Agnieszka Radwańska trafiła w półfinale turnieju legend na Kim Clijsters. W sobotnim spotkaniu 33-latka z Krakowa udowodniła, że nie zapomniała, jak się gra w tenisa.
W super tie-breaku Radwańska swoim zagraniem zaskoczyła belgijską zawodniczkę, nadając piłce dużej rotacji. W tej sytuacji Clijsters nie miała żadnych szans i nie zdołała się obronić.
Kibice nagrodzili Polkę brawami, a komentator Eurosportu piał z zachwytu. - No, specjalność zakładu Agnieszki Radwańskiej. Nietypowe rotacje, nietypowe długości piłki. Proszę popatrzeć, jak dużo było tutaj bocznej i wstecznej rotacji, gdzie ta piłka poleciała poza zasięg - zachwycał się Tomasz Wolfke.
Niestety, Radwańska nie zagra w finale turnieju w Luksemburgu. W ostatecznym rozrachunku była wiceliderka rankingu WTA przegrała z Clijsters 4:6, 7:6 (7-5), 7-10.
"Specjalność zakładu"
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) October 23, 2022
Podkręć jak "Isia" @ARadwanska wciąż to ma!
W półfinale Luxembourg Ladies Tennis Masters, po zaciętym pojedynku, lepsza od Polki okazała się jednak Kim Clijsters, która dziś w decydującym meczu zagra z Martiną Hingis pic.twitter.com/vuvCUK5bT4
Czytaj także:
Navratilova zachwycona Świątek. "Zasługuje na to"
Co za rollercoaster! Wielki sukces Kamila Majchrzaka
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze