Drugi finał z rzędu Karola Drzewieckiego. Rezultat ten sam

Instagram / Na zdjęciu: Jakub Paul i Karol Drzewiecki
Instagram / Na zdjęciu: Jakub Paul i Karol Drzewiecki

Rio de Janeiro i Coquimbo - w obu turniejach Karol Drzewiecki i Jakub Paul doszli do finałów. Historia jednak się powtórzyła i w meczu o tytuł ulegli rywalom. Dzięki, mimo wszystko, dobremu wynikowi, Polak osiągnie najwyższe miejsce w karierze.

Franco Agamenone i Hernan Casanova pokonali obu polskich tenisistów w drodze po triumf w Coquimbo. Para włosko-argentyńska w ćwierćfinale uporała się z Piotrem Matuszewskim i partnerującym mu Alexandrem Merino.

Finałowa potyczka nie rozpoczęła się dobrze dla Karola Drzewieckiego i Jakuba Paula. Szwajcar w drugim gemie stracił serwis i trudno było odrobić tę stratę. Agamenone i Casanova byli pewni przy swoim podaniu i rywale nawet nie mogli ani przez chwilę pomyśleć o odrobieniu strat.

Polak i Szwajcar do tej pory spotkania rozgrywali na bocznych kortach, których stan pozostawiał wiele do życzenia. Centralny obiekt również był dość specyficzny i trudno im było odnaleźć właściwy rytm. Dopiero w ósmym gemie wskoczyli na wyższy poziom. - Za późno zaczęliśmy dobrze grać. Przeciwnicy grali naprawdę znakomicie i nie oddawali nam nic za darmo - mówił po spotkaniu polski tenisista.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze

Włoch i Argentyńczyk domknęli pierwszą odsłonę. W drugiej gra była zdecydowanie bardziej wyrównana. Pechowo dla rozstawionych z numerem 4. piłka wpadła w samą linię w ważnym momencie. Agamenone i Casanova poszli za ciosem, choć już nie tak pewnie, jak na początku, wygrywając mecz 6:4, 6:3.

Choć był to piąty przegrany w tym sezonie mecz finałowy Karola Drzewieckiego, wynik uzyskany w Chile pozwoli mu na osiągnięcie najwyższego rankingu w karierze. Do tej pory jego rekordem było 144. miejsce. Teraz wejdzie już do Top 140.

Kolejne etapy wspinaczki do Top 100 zapowiadają się dobrze, bo po występach w Campinas, Rio de Janeiro i Coquimbo, polski tenisista przeniesie się do stolicy Peru, Limy. Tam jego partnerem będzie Jan Choinski.

- Mój partner (Jakub Paul - przyp. red.) nie może już zostać w Ameryce Południowej, zdecydowałem się więc na pozostanie na tym kontynencie jeszcze przez dwa tygodnie i zagram z dwa turnieje z dwoma różnymi partnerami - zakończył Drzewiecki.

Challenger Dove Men+Care Coquimbo, Coquimbo (Chile)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 53,1 tys. dolarów
sobota, 22 października

finał gry podwójnej:

Franco Agamenone (Włochy) / Hernan Casanova (Argentyna) - Karol Drzewiecki (Polska, 4) / Jakub Paul (Szwajcaria, 4) 6:3, 6:4

Czytaj też: 
Trzysetowy bój wyłonił ostatnią uczestniczkę WTA Finals. Azarenka odprawiła Gauff
Łatwo nie będzie! Hubert Hurkacz poznał drabinkę w Wiedniu

Komentarze (0)