Polacy trenowali jak Chińczycy po 7-8 godzin

Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Jakub Dyjas
Materiały prasowe / PZTS / Na zdjęciu: Jakub Dyjas

Czworo Biało-Czerwonych rozpoczyna dziś start w WTT Star Contender w Katarze. Na zgrupowaniu w Cetniewie polscy kadrowicze trenowali jak Chińczycy - 3 razy dziennie i łącznie 7-8 godzin.

- Jestem zbudowany po tym, co zobaczyłem na pierwszym wspólnym obozie. Zawodnicy niesamowicie się starali, byli zmobilizowani i skoncentrowani. Widać, że chcą wzmocnić swoją grę - mówi Tomasz Redzimski, nowy selekcjoner męskiej reprezentacji.

Z czołowej krajówki nie zabrakło m.in. Miłosza Redzimskiego, Jakuba Dyjasa i Macieja Kubika, zaś zabrakło z powodów zdrowotnych Samuela Kulczyckiego.

W Centralnym Ośrodku Sportu – Ośrodku Przygotowań Olimpijskich „Cetniewo” we Władysławowie pierwszy trening trwał od godz. 9 do 12 lub 12:30, następny od 15:30 do 18:30, zaś ostatni od 19:30 do 21:00. Polacy trenowali zarówno w sylwestra, jak i nowy rok.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie mogła sobie tego odmówić. Miss Euro zrobiła show na plaży

49-letni Redzimski zdecydował się na wspólny obóz dla seniorów i juniorów, aby poszerzyć i zwiększyć rywalizację o miejsce w głównej kadrze narodowej, ale też mieć bliski kontakt z młodzieżą prowadzoną przez trenera Patryka Jendrzejewskiego. W sztabie znaleźli się również dotychczasowy szkoleniowiec reprezentacji, a dziś dyrektor sportowy PZTS Tomasz Krzeszewski, trener przygotowania motorycznego Arkadiusz Kędzierski i fizjoterapeuta Michał Araźny.

- Jestem bardzo zadowolony z wykonanej pracy. Urozmaicony trening sprawiał dużo radości każdemu z dziewięciu zawodników. Na każdych zajęciach wprowadzałem coś innego – dodał Redzimski, od 15 lat prowadzący zespół mistrza Lotto Superligi Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki.

W poniedziałek start w Dausze w kwalifikacjach rywalizować będą: Dyjas, Redzimski i Kubik oraz Natalia Bajor, przygotowująca się do igrzysk olimpijskich w Paryżu indywidualnie. Jej szkoleniowcem prowadzącym jest Zbigniew Nęcek, a na co dzień trenuje w Zielonej Górze pod okiem legendarnego Lucjana Błaszczyka.

- W sezonie olimpijskim Natalia ma bardzo intensywny program startów. W styczniu, poza zawodami w Katarze, czeka ją TOP 16 w Szwajcarii i kolejny WTT Star Contender w Indiach – przyznał Nęcek; Bajor zajmuje w rankingu światowym 56. miejsce, najwyższe z Polaków.

W 1. rundzie Redzimski zagra z Manushem Shahem z Indii, Dyjas z Rumunem Dariusem Movileanu i Kubik z Czechem Lubomirem Jancarikiem. Bajor ma wolny los i czeka na zwyciężczynię pojedynku pomiędzy Tajwanką Cheng Hsien-Tzu a Serbką Andreą Todorović.

W grach podwójnych Redzimski i Kubik wylosowali duet Snehit Suravajjula/Harmeet Desai (Indie), a Bajor i Słowaczka Tatiana Kukulkova – Turczynki Ece Harac/Ozge Yilmaz. Po dłuższej przerwie razem w mikście wystąpią Dyjas i Bajor. Pierwszymi przeciwnikami będą Brazylijczycy Vitor Ishiy i Bruna Takahashi.

Pula nagród wynosi 250 tysięcy dolarów, z czego zwycięzcy singla kobiet i mężczyzn otrzymają po 10 tys. Dla porównania, na początku stycznia wicemistrz świata Wang Chuqin zarobił 40 tys. za triumf w WTT Finals w Dosze (łącznie do podziału było 340 tys.). Dla porównania, najlepsi juniorzy i kadeci w tym tygodniu w WTT Youth Contender w Linzu dostają do podziału 1000 dol.

Plan styczniowych startów Polaków:

WTT Star Contender (Doha), 08-13.01: Jakub Dyjas, Miłosz Redzimski, Maciej Kubik, Natalia Bajor
WTT Contender (Doha), 14-20.01: Katarzyna Węgrzyn, Anna Węgrzyn, Zuzanna Wielgos
Europe TOP 16 (Montreaux, Szwajcaria), 20-21.01: Bajor
WTT Star Contender (Goa, Indie), 23-28.01: Bajor
Młodzieżowe Mistrzostwa Europy (Skopje), 24-28.01: Redzimski, Kubik, Mateusz Zalewski, Mateusz Żelengowski, Wielgos, Anna Brzyska, Ilona Sztwiertnia, Natalia Bogdanowicz.

Komentarze (0)