Taniec na rurze to już sport. Zobaczymy go na igrzyskach?

Brytyjska kampania

41-letnia Katie Coates wygrała batalię o włączenie tańca na rurze do grona dyscyplin sportowych. Swój cel osiągnęła po 11 latach. Oficjalne potwierdzenie wydało Zgromadzenie Generalne Międzynarodowych Federacji Sportowych (GAISF).
[nextpage]

Kolejny cel

Coates, która jest szefem Międzynarodowej Federacji Tańca na Rurze (IPSF), idzie dalej. Brytyjka dąży do tego, by nowa dyscyplina znalazła się na igrzyskach olimpijskich.
[nextpage]

Długa batalia

Brytyjka zaczęła kampanię promocyjną w 2006 roku. - Na początku XXI wieku ludzie zaczęli traktować to jako część zajęć z fitnessu. Taniec na rurze nie jest dla każdego, więc trzeba najpierw zobaczyć takie zajęcia, żeby zrozumieć, o co chodzi - przyznała.
[nextpage]

Federacja

W 2009 roku stworzono IPSF. Katie została prezesem. W 2012 roku odbyły się pierwsze mistrzostwa świata.
[nextpage]

Rozwój

- Musieliśmy stworzyć system punktami, zasady, proces antydopingowy, wszystko co jest potrzebne. Przez ostatnie trzy lata przeprowadzaliśmy testy antydopingowe, w tym roku po raz pierwszy naszych zawodników testowała Światowa Agencja Antydopingowa (WADA).
[nextpage]

Coraz większe zainteresowanie

Obecnie w skład IPSF wchodzi 15 federacji, ale według Katie Coates w ciągu najbliższych dwóch lat liczba ma wzrosnąć do 40. Najwcześniej taniec na rurze mógłby zostać wprowadzony do programu igrzysk w 2024 roku, choć bardziej realnym terminem jest 2028 rok.