Łukasz Piszczek urodził się w Czechowicach-Dziedzicach, a jego pierwszym klubem był LKS Goczałkowice-Zdrój, gdzie występował jako junior w latach 1992-2001. Później przeniósł się do Gwarka Zabrze, skąd w 2004 roku trafił do Herthy Berlin.
31-letni obrońca ostatnio odwiedził swoje rodzinne strony. Jak dowiedział się "Dziennik Zachodni", 53-krotny reprezentant Biało-Czerwonych niespodziewanie pojawił się na sesji rady gminy Goczałkowice-Zdrój, żeby zaprezentować plany budowy swojej akademii piłkarskiej. Szkółka miałaby powstać niedaleko siedziby klubu, w którym Piszczek rozpoczynał przygodę z futbolem.
- Pan Łukasz podkreślał, że nowa szkółka w Goczałkowicach byłaby skierowana m.in. do dzieci z naszej i okolicznych gmin. Jak wspominał, on sam był wychowankiem naszego klubu i w pewnym momencie był zmuszony opuścić Goczałkowice i wyjechać do Zabrza - zdradziła w rozmowie z gazetą Gabriela Placha, wójt gminy Goczałkowice-Zdrój.
Gracz Borussii Dortmund ma świadomość tego, że gmina nie ma funduszy na współfinansowanie projektu, ale nie jest to dla niego przeszkodą. Przedsięwzięcie w całości ma być bowiem finansowane przez jego fundację.
- Do powstania akademii jest niezbędna baza sportowa, którą chcielibyśmy tutaj zbudować. Jestem w trakcie powoływania fundacji mojego imienia, która ten cel będzie realizować - zapowiedział.
ZOBACZ WIDEO Cetnarski, Żewłakow, Eldo, Quebonafide... "Gwiazdy na gwiazdkę" w charytatywnym turnieju Macieja Rybusa
{"id":"","title":""}
Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w App Store). Komfort i oszczędność czasu!
Respekt. :)