Euro 2016: zwariowany film z Arłamowa. Grosicki założył się z Błaszczykowskim

Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Kamil Grosicki i Jakub Błaszczykowski
Newspix / Łukasz Grochala/Cyfrasport / Na zdjęciu: Kamil Grosicki i Jakub Błaszczykowski

Piłkarz Stade Rennes obiecał, że będzie... służącym byłego kapitana reprezentacji. Warunek był jeden. Kuba go spełnił? Zobacz film pokazujący kulisy zgrupowania Biało-Czerwonych.

Od kilku dni reprezentacja Polski przebywa w Arłamowie. Podopieczni Adama Nawałki szlifują formę przed rozpoczynającymi się 10 czerwca mistrzostwami Europy we Francji.

Dzięki Łukaszowi Wiśniowskiemu z PZPN możemy zajrzeć za kulisy - w miejsca, które kibicom i dziennikarzom nie są dostępne. W najnowszym filmie zamieszczonym na kanale "Łączy nas piłka" Wiśniowski dokumentuje m.in. szaleństwo związane z przyjazdem do Arłamowa Roberta Lewandowskiego czy konkurs pt. "Kto więcej razy trafi w poprzeczkę?".

Naszą uwagę zwrócił zakład pomiędzy dwoma kadrowiczami. Od początku zgrupowania piłkarze chętnie sprawdzają swój refleks na specjalnym urządzeniu zwanym Batak Profesional. Chodzi o to, by jak najszybciej dotknąć miejsca, w którym zapaliło się światełko.

Najlepiej na refleksomierzu radzi sobie Wojciech Szczęsny, który w ciągu 30 sekund uzyskał 69 punktów. Jakub Błaszczykowski legitymował się "życiówką" wynoszącą 63 pkt. Kamil Grosicki zaproponował Kubie zakład.

Stawka była nietypowa. "Grosik" miał się zamienić w... służącego!

- Jak Kuba pobije albo nawet wyrówna swój rekord, to na kolacji mu służę. Wtedy mówię: "Młody (tak Grosicki zwraca się do Błaszczykowskiego - przyp. red.), herbata", "Młody, sałatka taka i taka zrobiona". Wszystko mu przynoszę! - zapowiadał Grosicki.

Kto wygrał ten zakład? Zobacz kulisy zgrupowania w Arłamowie. Próba Błaszczykowskiego od 7:30.

Opracował MF

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Neymar zaprojektował "brata-bliźniaka"

Źródło artykułu: