Pożar w luksusowej rezydencji piłkarza Premier League. Stracił dużo pieniędzy

East News
East News

Nikt nie ucierpiał, bowiem nikogo nie było w domu podczas zaprószenia ognia. Zawodnik zarabia na tyle dużo, że nieszczęsne wydarzenie nie odbije się mocno na jego finansach.

W środę w miejscowości Bambali (18 km od Sedhiou) w Senegalu spalił się dom, w którym mieszkała rodzina zawodnika angielskiej Premier League, Sadio Mane'a. Przyczyną pożaru była prawdopodobnie awaria instalacji elektrycznej.

Luksusowa rezydencja uległa poważnym zniszczeniom. Ogień pochłonął pieniądze, dokumenty, meble i ubrania należące do 24-letniego sportowca i członków jego najbliższej rodziny.

- Uniknęliśmy wszyscy obrażeń, ponieważ podczas wybuchu pożaru nie było nikogo w domu - poinformował dziennikarzy wujek Mane'a.

Mane, który przeszedł do zespołu "Świętych" w 2014 roku za 11,8 mln funtów (z Red Bull Salzburg), strzelił dziewięć goli w 36 meczach w tym sezonie. Od kilku miesięcy reprezentant Senegalu znajduje się na celowniku działaczy Manchesteru United.

Opracował PB

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: Ronaldo kontra syn. Kto wygrał niecodzienny pojedynek?

Komentarze (0)