231 metrów poleciał Daniel Huber i to on będzie dzisiejszym tryumfatorem.

232,5 metra skoczył Stefan Kraft. Pojawiły się też dwudziestki od sędziów. Teraz czekamy na odpowiedź Daniela Hubera.

Kolejny dobry skok Aleksandra Zniszczoła. Polak uzyskał 220 metrów. Miał jednak drobne problemy po wyjściu z progu, który najpewniej kosztowały go kilka metrów.

Ależ skok Petera Prevca. Słoweniec pofrunął 243,5 metra. Otrzymał trzy noty 20-puntkowe. Nowy lider!

233 metry poleciał Michael Hayboeck. Warto dodać, że aktualnie wieje zawodnikom w plecy.

Kapitalny lot Stefana Krafta. 240 metrów i druga pozycja.

To samo dokonał Michael Hayboeck.

Andreas Wellinger swoim skokiem zapewnia sobie udział w trzeciej serii.

Świetnie skoczył też Timi Zajc. Słoweniec pofrunął 235,5 metra. W tej chwili jest trzeci i włącza się do walki o podium.

Daniel Huber, który jest liderem konkursu, w drugiej serii skoczył 240,5 metra. Oczywiście wskakuje na fotel lidera.

Aleksander Zniszczoł tym razem nie poleciał tak daleko, jak w pierwszej serii, ale 217,5 metra to był bardzo dobry skok. Polak jest w tej chwili drugi.

231 metrów uzyskuje Domen Prevc. Słoweniec ma 62,5 punktu przewagi nad Granerudem.

Na 174. metr spadł Robert Johansson, który już po wyjściu z progu miał drobne problemy.

Stefan Kraft uzyskuje 230 metrów i po pierwszej serii jest drugi. Czwartą lokatę zajmuje Aleksander Zniszczoł i to jedyny Polak, który odda kolejna skok.

Tylko 125 metrów uzyskał Marius Lindvik.

Kolejny wspaniały lot Daniela Hubera. Austriak poleciał 244 metry. Nowy lider!

Kapitalny lot Aleksandra Zniszczoła. Polak pokazał, że jest świetnym lotnikiem i poleciał 243 metry! Brawo!

Piotr Żyła najlepszym z Polaków do tej pory, choć nie miał trudnego zadanie. 37-latek ląduje na 184. metrze i 50. centymetrze. Cała trójka najpewniej pożegna się z konkursem po pierwszej serii.

233 metry pofrunął Domen Prevc. Nowy lider!

Wracamy do latania. Halvor Egner Granerud pokazuje, że pomału odzyskuje dawną formę. Norweg uzyskał 226 metrów i został nowym liderem.

Wydawało się, że to nie może się stać, ale Kamil Stoch spadł na bulę jeszcze szybciej. 36-latek uzyskał... 105 metrów.

Niestety, nie w przypadku Dawida Kubackiego. Ten wylądował na 146. metrze i kończy dzisiejsze zmagania.

Robert Johansson rozpoczyna konkurs od 222 metrów. Warto dodać, że tym razem wiatr zmienił swój kierunek i lekko podwiewa pod narty. Możemy spodziewać się dalekich lotów.