Granerud jest niezwykle mocny. 128,5 metra w serii próbnej. Norweg uzyskał najwyższą notę w całej stawce. Stoch najlepszym z Polaków - piąte miejsce.

122 metry Dawida Kubackiego w serii próbnej.

115 metrów Macieja Kota. Cztery i pół metra bliżej od Markusa Eisenbichlera.

Bardzo dobry skok Kamila Stocha - 126,5 metra.

118 metrów Karla Geigera, jest dopiero w drugiej dziesiątce.

123 metry Piotra Żyły z dziewiątej belki. Wygrał z Junshiro Kobayashim.

Belka znów obniżona - tym razem do dziewiątej.

118,5 metra Klemensa Murańki. Polak przegrał z Keiichim Sato (122 metry).

122,5 metra Andrzeja Stękały, przegrał z Klimowem, z którym zmierzy się w pierwszej serii.

A Lanisek jeszcze dalej z 10. belki - 131 metrów!

I znów reakcja jury. Lanisek będzie skakał z 10. belki. Taniec z belkami w serii próbnej.

Skoczkowie znów startują z 11. belki. 127 metrów skoczył z niej Domen Prevc.

Aleksander Zniszczoł osiągnął 122 metry i był lepszy od Zigi Jelara, z którym zmierzy się w pierwszej serii.

Po skoku Kytosaho belka podniesiona jednak do 10.

Skoczkowie mają wiatr pod narty, Ryoyu Kobayashi zbliżył się do punktu HS. Natychmiastowa reakcja organizatorów - belka obniżona z 11 do 8 (+12,7 punktu).

Seria próbna rozpoczęła się z 11. belki startowej.

Innsbruck może być kluczowym przystankiem w Turnieju Czterech Skoczni. Skoczkowie często powtarzają, że jest to najtrudniejsza skocznia w cyklu.

Przypominamy sytuację w tabeli TCS po dwóch konkursach:

Dwóch Polaków prowadzi w 69. Turnieju Czterech Skoczni! Dramat Graneruda

O godzinie 12:00 rozpocznie się seria próbna przed konkursem Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Na liście startowej mamy siedmiu Polaków.