MP w Zakopanem: generalny sprawdzian dla Polaków i zaskakujące rozwiązanie

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Czas na generalny sprawdzian formy Polaków przed Pucharem Świata. W Zakopanem zostaną rozegrane letnie mistrzostwa kraju w skokach. Będą one jeszcze ważniejsze niż poprzednie edycje. To zasługa torów na jakich skoki będą oddawać zawodnicy.

Teoretycznie letnie mistrzostwa Polski powinny odbywać się na skoczni pokrytej igielitem i torach ceramicznych. Tym razem będzie jednak inaczej. Owszem zeskok Wielkiej Krokwi pozostał w igielicie, ale skoczkowie rozpędzać się będą już po torach lodowych, takich jakie używa się podczas zimowego sezonu.

To pierwsza taka sytuacja od lat, by letnie mistrzostwa Polski odbywały się na takich torach. Decyzja na pewno nie jest przypadkowa. Do inauguracji Pucharu Świata pozostały zaledwie trzy tygodnie i nie ma już sensu dalsze skakanie na torach ceramicznych. Teraz zawodnicy jak najszybciej muszą przestawić się na tory lodowe. Możliwość trenowania, a przede wszystkim sprawdzenia się już tak wcześnie w rywalizacji sportowej na takich torach, powinna Biało-Czerwonym tylko pomóc.

Od dwóch lat Stefan Horngacher udowadnia nam, że każda jego decyzja jest przemyślana i najczęściej trafiona idealnie. Tak samo powinno być i tym razem. Biało-Czerwoni nie muszą już wyjeżdżać za granicę, by trenować na torach lodowych. Teraz mają już takowe u siebie, a do tego mogą na nich wziąć udział w rywalizacji sportowej.

Co prawda zeskok Wielkiej Krokwi będzie pokryty igielitem, ale to najmniejszy dla skoczków problem. Wystarczy im dosłownie kilka prób na śniegu (dwie, trzy), by zimą przystosować się do takiej nawierzchni na zeskoku skoczni. Najważniejsze są tory lodowe i odzyskanie na nich dobrego czucia po kilkumiesięcznych treningach i startach na letnich torach ceramicznych.

ZOBACZ WIDEO: Polski wspinacz zachwycił Justynę Kowalczyk. "To się w głowie nie mieści!"

Sama sobotnia rywalizacja zapowiada się bardzo ciekawie. W Letnim Grand Prix 2018 Polacy udowodnili wysoką formę, a błyszczał nie tylko Kamil Stoch. Daleko potrafili również skakać inni Biało-Czerwoni jak Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jakub Wolny czy Maciej Kot. Ostatni z wymienionych będzie bronił tytułu, a walka między całą tą szóstką zapowiada się emocjonująco.

Niestety na trybunach Wielkiej Krokwi zawody obejrzy garstka kibiców. Wszystko dlatego, ze PZN nie zgłosił mistrzostw Polski jako impreza masowa. Tym samym na trybuny zostanie wpuszczonych maksymalnie 999 osób. Biorąc pod uwagę, że zainteresowanie skokami w Polsce jest bardzo duże, można spodziewać się, że chętnych będzie o wiele więcej.

- Organizator nie będzie prowadził sprzedaży biletów na te zawody, jednak przed wejściem na obiekt tradycyjnie pobrana zostanie opłata za wstęp na teren skoczni, jednocześnie bilet ten będzie biletem wstępu na zawody - czytamy na oficjalnej stronie Polskiego Związku Narciarskiego.

Start serii próbnej zaplanowano na 15:15. O 16:00 powinna rozpocząć się pierwsza seria konkursowa. Podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Źródło artykułu: