Powracający do rywalizacji wśród najlepszych Murańka oddał w piątek skoki na odległość 198 m i 174,5 m, co pozwoliło mu na zajęcie dwudziestego miejsca po dwóch (z czterech) seriach konkursu.
- Na ile mogłem, tyle skoczyłem - mówił Murańka, cytowany przez serwis skokipolska.pl. - Moje skoki są na plus, bo ostatnimi czasy bywało gorzej. Ogólnie jestem więc zadowolony. Na takiej skoczni przede wszystkim trzeba się bawić i nie myśleć za dużo. Nie ma co zapeszać, ale chciałoby się więcej. Liczę że w sobotę będzie jeszcze lepiej.
Murańka przyznał, że bardzo pomogła mu przerwa w startach w Pucharze Świata i spokojne treningi w Szczyrku.
- Troszkę się wyciszyłem, odpocząłem psychicznie i spokojnie potrenowałem. Najbardziej skupiałem uwagę na pozycji dojazdowej - wyjawił.
W mistrzostwach świata w lotach udział biorą także dwaj inni Polacy - Dawid Kubacki i Stefan Hula. Po dwóch seriach konkursu znajdują się kolejno na piętnastym i dwudziestym drugim miejscu.
Zobacz także: Szczere wyznanie Kubackiego: byłem zaskoczony, dało mi to kopa w d...
To są reprezentanci (przedstawiciele) Polski, jest słabo.