Thomas Morgenstern nie trzymał długo w napięciu dziennikarzy zebranych na konferencji prasowej w Salzburgu. Austriak od razu przeszedł do sedna sprawy: - Nie będę już tego przeciągał. Decyzji nie podjąłem dopiero teraz, właściwie kształtowała się ona z czasem. Kończę sportową karierę - cytuje mistrza kleinezeitung.at.
Pełne zrozumienie dla tego, co postanowił Morgenstern wyraził Ernst Vettori: - Wygrał już wszystko. Teraz może rozpocząć dalsze życie bez obciążeń jakie niesie sport wyczynowy. I może jeść ile chce.
[ad=rectangle]
Jak podkreślił Morgenstern, o zakończeniu kariery zadecydowała "głowa". - Jestem zdrowy, w formie, ale żeby zajmować miejsca w czołówce, trzeba skakać "bez żadnych hamulców", a ja już tego nie potrafię. Heinz Kuttin, obecny trener Austriaków a wcześniej osobisty trener Thomasa podkreślił, że nie jest zaskoczony decyzją i spodziewał się, w jakim kierunku zmierza kariera utytułowanego skoczka: - Na treningach wszystko przychodziło z trudem.
Morgenstern nie wie jednak jeszcze, czym zajmie się w przyszłości: - To wciąż otwarta kwestia. Mam wiele opcji - podkreśla. Nie jest także pewien, czy zajmie się lotnictwem: - Chciałbym się dalej rozwijać w tym kierunku, ale zobaczymy, co przyniesie czas.
Do decyzji o zakończeniu kariery przyczyniły się tragicznie wypadki!
Strach i obawa pozostała z tyłu głowy!
I WIELKI MISTRZ nie mógł j Czytaj całość