Po pierwszej serii 27-latek był drugi i wydawało się, że być może jest już o krok od powrotu do czołówki po zupełnie nieudanym początku sezonu, gdy wypadł nawet z kadry narodowej i nie startował w Europie. Ito stracił jednak równowagę, nie utrzymał się na belce startowej, i z trudem zatrzymał się tuż przed progiem skoczni w Sapporo.
W 2004 roku identyczna sytuacja spotkała Wolfganga Loitzla na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.