Były fiński skoczek narciarski Janne Ahonen przyznał w rozmowie z "NRK", że świadomie skakał w kombinezonach, które były niezgodne z regulaminem.
Fin, komentując sytuację, zgodził się z krytyką dotyczącą nieefektywności kontroli sprzętu przez FIS. Zasugerował, że niezależne organy powinny przeprowadzać kontrole, podobnie jak w przypadku testów antydopingowych. Ahonen wyraził brak zaufania do obecnych procedur FIS.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
Przyznał się on do używania zbyt dużych kombinezonów, co było niezgodne z regulaminem. Ahonen, obecnie ekspert telewizyjny, podkreśla, że manipulacje sprzętem były powszechne wśród skoczków, co wywołało kontrowersje w świecie sportu. Dodał, że nigdy nie używał lakieru do włosów i niczym nie smarował swoich strojów.
- Wszyscy byliśmy na granicy, a nawet trochę ponad nią. Nie używałem lakieru do włosów, bo inni zawodnicy mogliby to poczuć na wieży. Nigdy nie założyłem na swój kombinezon niczego, co nie było dozwolone, ale jeśli chodzi o rozmiar, to naciągnąłem przepisy i przekroczyłem granicę - mówił były gwiazdor skoków narciarskich w wywiadzie dla NRK.
Wcześniej Andreas Kuettel wyznał, że on stosował lakier do włosów do poprawy osiągów kombinezonu (więcej TUTAJ).
Przypomnijmy, że podczas mistrzostw świata w Trondheim doszło do skandalu związanego z manipulacjami kombinezonów. Norwescy skoczkowie Marius Lindvik i Johann Andre Forfang zostali zdyskwalifikowani za używanie kombinezonów z nielegalnymi modyfikacjami. Norweski trener Magnus Brevig oraz krawiec Adrian Livelten zostali zawieszeni.
W wyniku skandalu, część sponsorów wycofało swoje wsparcie dla reprezentacji. Norweski Związek Narciarski zawiesił także kilku innych członków zespołu, w tym Thomasa Lobbena. Skandal wywołał szeroką dyskusję na temat uczciwości w skokach narciarskich.
Po ujawnieniu manipulacji, Jan-Erik Aalbu, szef norweskiej drużyny, wyraził pełne zaufanie do skoczków, twierdząc, że nie wiedzieli oni o nielegalnych modyfikacjach. Jednakże, po dalszych badaniach, FIS zdecydowało się na zawieszenie ośmiu osób związanych z norweskim skokiem.
W ostatnich latach Ahonen krytykował praktyki w skokach narciarskich, porównując manipulacje sprzętem do dopingu. Jego wypowiedzi wywołały dyskusje na temat etyki w sporcie i konieczności zmian w przepisach.
Ahonen apeluje o wprowadzenie surowszych kontroli sprzętu, aby zapobiec dalszym nadużyciom. Jego głos w tej sprawie jest istotny, biorąc pod uwagę jego doświadczenie i autorytet w świecie skoków narciarskich.
Skoki narciarskie w Lahti - oglądaj na żywo w TVN w Pilocie WP (link sponsorowany)