Z ciekawostek Plamen Konstantinow jeszcze turnieju nie zakończył. Nadal wykłóca sie przy stoliku komisarza zawodów z sędziami.

Drugi mecz w Krakowie mógł się podbać. Było wszystko dobre zbicia, obrony no i bałkański temperament na boisku, czyli walka do końca.

Zepsuty serwis Nikołowa. Druga meczowa.

Gramy dalej, Nikołow przełamuje ręce Lisinaca.

Kolejna niewykorzystana szansa Bułgarów. Kovacević szaleje, a Konstantinow z żółta kartką! Meczowa dla Serbów.

Można wszystko wybaczyć, ale nie zmarnowanie takiej akcji u Bułgarów... Seganow wystawia o dobry metr za nisko idealna kontrę do Nikołowa. Z pewnością czeka go pogadanka z Konstantinowem.

Drugi czas wykorzystuje Grbić.

Skrimow z całej siły przyłożył, a Serbowie biegli po piłkę jeszcze daleko za bandy reklamowe.

Sokołow myli się w takim momencie... Remis i gra na przewagi!

Niemożliwą piłkę skończył Kovacević i obronił pierwszego setbola.

Ależ błąd Luburicia... Sokołow nie skończył i Serbowie mieli kontrę, a ten wyrzucił daleko w aut.

A w Katowicach wszystko jasne! Trzecim półfinalistom zostali Belgowie. Ograli Włochów do zera!

Niby emocje, a Podrascanin jakby nigdy nic kończy sobie spokojnie na środku siatki.

A w Katowicach koniec ćwierćfinału! Belgowie z Włochami 3:0!

Konstantinowa prosi o czas.

Uwaga! Sokołow robi kolejne podejście do rozniesienia słupka sędziowskiego!

Serbowie zdają się gubić w swojej grze, ale coś tam bronią. Co więcej blokują Skrimowa na skrzydle!

Czyta siatka u Serbów. Pipe marzenie.

Grbić próbuje nieco utemperować Bułgarów przerwą.

Podmiana Penczewów na boisku, wchodzi Rozalin. A Nikołow śle petardę w stronę Petricia, który sobie nie radzi w przyjęciu.

Oj wymieniają spojrzenia Kovacević z Sokołowem, wymieniają. Bułgar znów obija jego ręce.

As serwisowy Sokołowa. Atakujący Cucine Lube chyba w pojedynkę chce ograć Serbów.

Seganow dostał "headshota" w próbie bloku, ale szybko doszedł do siebie. Wystawił na skrzydło do Sokołowa a ten z całej siły uderzył po rękach Serbów.

Chyba płuca wykrzyczał po tym ataku...

Sędziowie dyktują piłkę uniesioną tylko nie wiadomo u kogo, bo błędu nie było widać... Bułgarzy się śmieją, jedynie Sokołow został na pogadankę z sędziom.

Skrimow nie przyjmuje serwisu Petricia.

Kovacević był mocno pod piłką, ale przebił i poniekąd uratował akcje, bo Sokołow wyrzucił w aut. Mimo to przyjmujący wściekły na siebie.

To była bez dwóch zdań najpiękniejsza akcja meczu. Obie ekipy broniły, potężnie zbijały, a ostatnie przyłożenie było Sokołowa.

Błędy w ofensywie Serbów. Bułgarzy wracają na prowadzenie.

Serwis mistrzostw? Penczew daleko daleko w aut.

Kolejna akcja ze środka Serbów. Tym razem Podrascanin się myli.

Sokołow daleko w aut, ale po bloku. Od jakiegoś czasu Serbowie skaczą do niego w trójkę.

Lisinac złożył się w pół przy ataku, ale skończył.

Jovović rzuca po skrzydłach i Serbowie ekspresowo odrabiają straty.

Zepsute serwisy i Bułgarzy prowadzą na pierwszej technicznej.

Sokołow psuje serwis i rzuca niecenzuralnymi słowami chyba w każdym języku jakim zna.

Nikołow chyba bardziej rzucił te piłkę aniżeli zaatakował. Uzasadnione skargi Serbów na decyzję sędziego.

Sokołow atakuje blok aut i zamiast się cieszyć patrzy wymownie w stronę rywali.

W trzecim secie Konstantinow stawia wszystko na jedną kartę. Wprowadza Seganowa na boisko w miejsce Bratojewa i Todorowa za Josifowa.

Serbowie odpowiadają Petriciem na lewym skrzydle.

Mocno przyłożył Nikołaj Penczew. Jovović na łopatkach.

Wracamy po przerwie z nowym pytaniem.

Czy Bułgarom uda się odwrócić losy meczu?

Tak

Nie

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Grbić postanowił nie być gorszym i też prosi o czas.

Piłka petarda od młodego Penczewa. Bułgarzy jeszcze się bornią.

Konstantinow prosi jeszcze swoich podopiecznych na słówko.

Petrić pokazuje pełen wachlarz zagrań. Wcześniej delikatnie blok aut, a teraz mocno pod górkę po rękach blokujących.

Na rozsądności w ataku można powiedzieć, że się kończy, bo w serwisie ryzykują, ryzykują i co chwila psują.

Blok aut Petricia. Rozsądnie rozgrywają te końcówkę Serbowie.

Mocne zbicie po skosie Luburicia.

Poprawka na środku. Kończy Nikołow i idzie na linię 9. metra.

Nikołow zablokowany. W ekipie Bułgarskiej potrzebne są zmiany.

Bułgarzy już chyba złożyli broń w tym secie. Przynajmniej tak wyglądają.

Petrić kiwa w aut.

Kovacević mądrze pod górkę z sytuacyjnej.

Ależ blok na Sokołowie.

Czas dla Konstantinowa.

Sokołow nim opadł na boisko po ataku wskazywał Kovacevicia, że dotknął piłkę w bloku. Otóż nie dotknął i sędziowie to potwierdzili.

Sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Podrascanin blokuje rywala.

Niesamowite jak bardzo przekombinował Bratojew z tą piłką do Nikołowa.

Jovović do Podrascanina i punkt dla Serbii. W ciemno skaczą Bułgarzy do środkowych.

Kolejny świetny blok Penczewa na Luburiciu. Jeszcze z dwa i Serba nie będzie w meczu.

Książkowy przykład pasywnego bloku. Nadział sie Luburić.

Ładny atak z pipe'a Kovacevicia.

Nie ma co się czarować. Sokołow był bez szans w tej sytuacyjnej. powstrzymany przez Lisiniaca blokiem.

No i remis, a Buł©arzy prowadzili już nawet czterema punktami.

Główka u Bratojewa. Rozgrywającemu chyba się sporty pomyliły.

Jak to mówią telebimy w Tauron Arenie "super spike" u Serbów. W roli głównej Lisiniac.

Wygrana wideoweryfikacja Serbów. Piłka po bloku.

Co zgasił Luburić Penczewa na skrzydle to jego. Rozczytał go jakby grali razem od lat, a przecież w Skrze Bełchatów nie zdążyli za wiele ze sobą pograć, bo Serb przeniósł się do Japonii.

Rozalin Penczew oszukuje serbski blok.

Pierwsza techniczna to i szybki przegląd statystyk. Jak dotąd najproduktywniejszy na boisku jest Luburić. Zodybł juz 6 oczek dla swojego zespołu przy skuteczności 67 proc.

Bardzo dynamiczny atak Kovacevicia. Mogło być efektownie, ale uderzył w taśmę.

Czas dla Grbicia. Po raz pierwszy w tym mecuz musi interweniować.

Ależ Sokołow przyłożył. Ten zawodnik rozkręca się z każdym meczem, aż strach pomyśleć co będzie jak Bułgarzy przejdą dalej.

I kolejny błąd zza linii 9. metra.

Festiwal błędów własnych po obu stronach siatki.

Sokołow na dwa razy. Powtórka z pierwszego seta, tyle że tym razem to Bułgarzy dominują w otwarciu.

Rosić w punkt serwis Penczewa, a Petrić bez problemu kończy na lewym skrzydle.

Długa wymiana otwiera drugą partię. Skończyli Włosi, ale nie do końca czystym zagraniem.

Kolejne udane zbicie Luburicia. Pierwsza setowa dla Serbów.

A w Katowicach już po pierwszym secie czwartego z ćwierćfinałów. Belgowie prowadzą z Włochami (25:21).

Kto wygra czwarty ćwierćfinałowy mecz?

Belgia

Włochy

Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki

Sokołow wykorzystuje ogromną dziurę w serbskim bloku.

Młody Penczew złapał Podrascanina blokiem, ale piłka ląduje w aucie.

Poddenerwowany poprzednią akcją Sokołow rozbił defensywę serwisem, a w kontrze przyłożył tak, że nie było co zbierać.

Sokołow nad blokiem, ale w aut. Atakujący mistrza Włoch łapie się za głowę... Taką piłkę zepsuć to sztuka.

Wideoweryfikacja, a w Tauron Arenie kibice bawią się przy bałkańskiej muzyce.

Najpierw smeczem jakby z kortu tenisowego atakuje Kovaciević, ale rywale cudem podbijają. Wykańcza akcję dopiero Luburić.

Josifow atakuje, a jego vis-a-vis Lisinac nie odbija się nawet od boiska.

5 punktów przewagi i drugi czas dla Bułgarii.

Lisinac pokazuje, że też przyjechał do Krakowa.

Widać, że Bułgarzy przygotowali się na mocne zagrywki Serbów. Dzisiaj Iwanow zamiast na libero występuje jako przyjmujący, aby w odpowiednim momencie wspomóc defensywę.

W meczowej czternastce Velizar Czernokożew na libero. Dla przypomnienia ma on 212 cm wzrostu...

Zmiana w na boisku schodzi:Rozalin Penczew wchodzi:Wladislaw Iwanow.

Już wiadomo czemu Nikołow jest środkowym. Do podbijania piłek w obronie ma dwie lewe ręce.

Podrascanin zepsuł zagrywkę. Bułgarzy odetchnęli z ulgą.

Klasa Sokołowa. Serbowie zostawili mu z pół metra na prawym skrzydle, a ten idealnie wymierzył po prostej.

Luburić jak na razie poza jednym potrójnym blokiem - bezbłędny.

Sokołow znokautował młodego Penczewa! Piłka prosto od bloku na nim trafiła w przyjmującego na skrzydle.

Konstantinow nie bawi się. Zaprasza podopiecznych na rozmowę.

Bratojew rozgrywał, tyle że jego koledzy nie wyłapali jego intencji. Punkt po błędzie dla Serbów.

Luburić przyłożył na zagrywce, przyłożył i Rozalin Penczew w ataku. Tyle, że prosto w serbski blok.

Petrić tym razem zdecydował się na kiwkę.

Sokołow blok - aut.

Trzy zepsute zagrywki z rzędu.

Nikołow szybko rozkręcił się na linii 9. metra. Od razu posyła potężną zagrywkę i rywal sobie nie radzi, w efekcie Luburić zablokowany.

Wcześniej środkowy potrzebował przynajmniej seta żeby wczuć się w serwis.

Każdy się kłóci, ale punkt dla Bułgarów. Zatrzymali Kovacevicia blokiem.

Mądre zagranie Serbów. Kovacević opiera sytuacyjną o wysoki bułgarski blok i zostawia piłkę po swojej stronie. W kolejnym zbiciu wykańcza akcję Petrić.

Dobrze Bułgarzy wyczuli Jovovicia na rozegraniu, jednak nie sprostali Podrascianinowi w ataku.

Josifow chyba za bardzo wziął sobie taktykę mocnych zagrywek do serca. Wyrzucił serwis daleko za linię końcową.

Swoje błędy w odbiorze, młody Penczew rehabilituje skutecznym atakiem.

Jednak kolejna wideoweryfikacja i kolejne niedopatrzenie bloku przez sędziów. Pierwszy punkt Bułgarii.

Pierwsze pare wymian i od razu widać najsłabsze ogniwo po stronie Bułgarii. Jest nim defensywa.

Rozalin Penczew wyciągniety w przyjęciu i Buł©arzy nie wyprowadzają akcji. W kontrze po delikatnym skosie atakuje Luburić.

Jak się okazało dotknęła i piłka dla Serbii.