Zagraniczne nie zawsze znaczy lepsze. Antyszóstka 5. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet
Aż cztery z siedmiu siatkarek, które znalazły się w akutalnym zestawieniu najsłabszych występów tygodnia w Lidze Siatkówki Kobiet, to zagraniczne nabytki klubów. Kto tym razem nie spisał się na parkiecie?
Rozgrywająca: Pavla Vincourova (Grot Budowlani Łódź) [2]*
Budowlane z Łodzi przegrały swój drugi mecz z rzędu, tym razem z rzeszowskim Developresem SkyRes, a czeska rozgrywająca wicemistrzyń Polski po raz drugi zasłużyła na miejsce w mniej zaszczytnej Szóstce kolejki. Dlaczego? Już w pierwszym secie widać było, że Vincourova zbytnio zwalnia grę i nie ma dobrego porozumienia z Gabrielą Polańską oraz Kają Grobelną.
Im dłużej trwał mecz, tyle mniej zastrzeżeń można było mieć do gry Czeszki, ale mimo wszystko prezentowała się ona słabiej od Anny Kaczmar po drugiej stronie siatki. Grot Budowlani nie mieli złego przyjęcia, ale mimo to kiepski wynik w ataku osiągnęła Agnieszka Kąkolewska (31 proc. w ataku), za co przede wszystkim odpowiada podstawowa rozgrywająca łodzianek.
*liczba nominacji do Antyszóstki kolejki w sezonie 2017/2018 Ligi Siatkówki Kobiet
-
Spiff Zgłoś komentarzWidzę, że siatkarki Trefla Proximy bardzo sobie upodobały antyszóstkę LSK :-)
-
ferdynand Zgłoś komentarz"przeciwko ŁKS-owi Commercecon Rzeszów. "... . hmmm, nie wiedziałem że mamy już 2 żeńskie ekipy w Rzeszowie ...