W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Benjamin Toniutti (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [2*]
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie miała większych problemów ze zdobyciem kolejnych trzech punktów. Tym razem mistrzowie Polski pokonali w trzech setach Lotos Trefl Gdańsk. Spora w tym zasługa Benjamina Toniuttiego, który w świetnym stylu prowadził grę swojego zespołu.
Francuski rozgrywający często gubił blok rywali. Gdańszczanie w całym spotkaniu tylko trzykrotnie zdołali powstrzymać w ten sposób ataki graczy ZAKSY. Toniutti w pełni wykorzystał dobre przyjęcie i kreatywnie rozgrywał piłki do swoich kolegów. Do tego zanotował dwa asy serwisowe, jeden blok i dwa "oczka" zdobył po atakach.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Atakujący: Gavin Schmitt (Asseco Resovia Rzeszów) [3*]
W hicie 18. kolejki PlusLigi Asseco Resovia Rzeszów zmierzyła się przed własną publicznością z PGE Skrą Bełchatów. Obie drużyny miały rachunki do wyrównania. Po ciekawym spotkaniu ze zwycięstwa cieszyć mogli się rzeszowianie. Duża w tym zasługa Gavina Schmitta, który był zdecydowanym liderem swojego zespołu.
Schmitt wywalczył 25 punktów. Imponował skuteczną grą, a z powstrzymaniem jego ataków duże problemy mieli bełchatowianie. Od rozgrywających otrzymał 35 piłek i skończył 22 z nich, osiągając skuteczność 63 proc. Dla atakującego to świetny wynik. Do tego zawodnik Asseco Resovii zanotował dwa asy i jeden blok.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: Daniel Pliński (Indykpol AZS Olsztyn) [2*]
Daniel Pliński w starciu przeciwko Łuczniczce Bydgoszcz zaimponował formą i zagrał tak, jak za dawnych lat, gdy był filarem reprezentacji Polski. Środkowy olsztyńskiego zespołu wykorzystał dziewięć z dziesięciu ataków (90 proc. skuteczności).
Do tego był pewnym punktem swojego zespołu w bloku. Czterokrotnie zatrzymał w ten sposób ataki zawodników bydgoskiego klubu. Do tego nie popełnił żadnego błędu przy zagrywce. Tak grającego Plińskiego kibice Indykpolu AZS-u Olsztyn chcieliby oglądać zawsze.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: David Smith (Cerrad Czarni Radom) [5*]
Środkowy Cerrad Czarnych Radom w ostatnich tygodniach prezentuje wysoką formę. Nie inaczej było w starciu przeciwko Effectorowi Kielce, które zakończyło się triumfem radomian 3:0. Smith z dobrej strony pokazał się zarówno w defensywie, jak i ofensywie.
Skończył on sześć z siedmiu ataków, co dało mu 86 proc. skuteczności w tym elemencie. Zaliczył dwa bloki, co nie jest spektakularnym wynikiem, ale zanotował również wiele wybloków, po których siatkarze Cerrad Czarnych mieli okazje do skutecznych kontr.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Sam Deroo (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [6*]
Przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zanotował świetny występ w pojedynku przeciwko Lotosowi Trefl Gdańsk i potwierdził swoją wysoką formę. Na swoim koncie zapisał 15 punktów i był najskuteczniejszym zawodnikiem swojego zespołu. To między innymi dzięki niemu ZAKSA odniosła przekonujące zwycięstwo.
Deroo zanotował aż 71 proc. dokładnego przyjęcia. Rywale serwowali w jego kierunku 17 razy, a on nie popełnił żadnego błędu. Imponował również formą w ataku. Zakończył 12 z 22 prób, co przełożyło się na skuteczność 55 proc.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Thibault Rossard (Asseco Resovia Rzeszów) [2*]
Thibault Rossarda zabrakło w wyjściowej szóstce Asseco Resovii Rzeszów w pojedynku przeciwko PGE Skrze Bełchatów, ale nie przeszkodziło mu to w zostaniu bohaterem rzeszowskiego klubu. Już w pierwszej partii pojawił się na boisku, a kolejne rozpoczynał w podstawowym zestawieniu.
Jego skuteczna gra pomogła Asseco Resovii w odniesieniu prestiżowego zwycięstwa. Zagrywki rywali przyjmował ze skutecznością 52 proc., a w ataku skończył połowę piłek, które otrzymał. Jego olbrzymim atutem była zagrywka, dzięki której swoje punktowe konto powiększył o 5 "oczek". Łącznie wywalczył ich 17.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Libero: Jakub Popiwczak (Jastrzębski Węgiel) [2*]
W 18. kolejce PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:1. Jastrzębianie zawiedli w pierwszym secie, ale w trzech następnych byli już stroną dominującą. Kolejny dobry występ zaliczył libero Jastrzębskiego Węgla, który był ostoją swojego zespołu w przyjęciu i defensywie.
Do tego w razie potrzeby rozgrywał dokładne piłki do swoich kolegów, dzięki czemu bez problemów kończyli swoje akcje. Popiwczak po raz kolejny pokazał, że nie bez przyczyny uznawany jest za nadzieję polskiej siatkówki. Zagrywki bielszczan przyjmował na poziomie 54 proc. i nie popełnił żadnego błędu w tym elemencie.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
na Instagramie 
na Facebooku 
