W tym artykule dowiesz się o:
Finał nie dla Polski
W sobotę skończyły się marzenia reprezentantek Polski o zdobyciu złotych medali Ligi Narodów Kobiet. Drużyna Stefano Lavariniego poniosła porażkę 0:3 w półfinale z Chinami.
Po nieudanym pierwszym secie, w drugim i w trzecim o przegranej Biało-Czerwonych decydowała najmniejsza możliwa różnica dwóch punktów. Nie zmienia to faktu, że drużyna z Azji zaprezentowała się lepiej i awansowała do finału rozgrywek. Tak światowe media relacjonowały mecz Polski z Chinami.
Volleyballworld.com: Zdecydowane zwycięstwo
Portal nazwał grę Chin w meczu z Polską "genialną". "Azjatki rozprawiły się z najlepszą drużyną części zasadniczej i zagrają o pierwsze złoto w historii występów w tych rozgrywkach. Po porażkach z półfinałach w 2018 i 2019 roku Chiny po raz pierwszy dostały się do finału. To dopiero trzecia drużyna, która pokonała Polskę w tym roku w Lidze Narodów i to zwycięstwo było zdecydowane" - czytamy na stronie volleyballworld.com.
Kluczowy element
Portal volleyballworld.com cytuje kapitan zespołu Xinyue Yuan, która zdobyła 13 punktów i mocno dała się we znaki Polkom. - Jesteśmy bardzo podekscytowane zwycięstwem. Czuję, że w tym sezonie gramy w Lidze Narodów drużynowo. Wszystkie wspieramy się na boisku i poza nim. To jest dla nas kluczowy element. Już nie możemy doczekać się finału, na którym się mocno koncentrujemy - zapowiada Xinyue Yuan.
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Polki w półfinale Ligi Narodów! Zobacz kulisy meczu z Niemkami
Jpnn.com: Polki zostały zniszczone
Portal jpnn.com mocnymi słowami rozpoczął relację z półfinału zakończonego w trzech setach. Dziennikarz także podkreśla wysoką formę Xinyue Yuan, która "rozmontowała polską obronę". "Chinki były silne w obronie i zdecydowane w ataku. Polska była bezradna wobec chińskiego muru. Trener Stefano Lavarini zdawał się tracić zmysły, widząc brak postępu w grze jego zespołu" - relacjonuje jpnn.com.
Volleynews.it: Niespodzianka znokautowana
"Polska była pozytywną niespodzianką tej edycji, ale w półfinale została pokonana wyraźnie. Tylko w drugim secie drużyna Stefano Lavariniego była blisko powrotu do meczu. W nim przeprowadziła pościg od 12:16 do 23:23 tylko po to, żeby przegrać na finiszu. Z kolei Chiny były mocne w bloku, ataku, a ponadto popełniły bardzo małą liczbę błędów" - relacjonuje portal volleynews.it.
Papuabarat.tribunnews.com: Polki zostały uciszone
Także w tajskim portalu możemy przeczytać o sprowadzeniu na ziemię reprezentantek Polski w półfinale. "Mecz zakończył się miażdżącym zwycięstwem 3:0. Polska była faworytem do zwycięstwa w tym spotkaniu, ale nie potrafiła podnieść się w jego trakcie. Chinki zrewanżowały się za porażkę w części zasadniczej i osiągnęły już historyczny wynik w Lidze Narodów" - relacjonuje portal.