W tym artykule dowiesz się o:
Volleyball World
Aż trudno uwierzyć, że to już koniec mistrzostw świata w siatkówce. Zanim przejdziemy do mediów włoskich, przyjrzeliśmy się, co o meczu Polska - Włochy napisano na oficjalnej stronie imprezy. "Fantastyczne Włochy odzyskują tytuł mistrza świata po 24 latach" - rozpoczyna Volleyball World.
"Trener Ferdinando De Giorgi jest jedynym Włochem, który brał udział w każdym z czterech zwycięstw tego kraju. 60-latek był członkiem kadry narodowej w rozgrywkach w 1990, 1994 i 1998 roku jako rozgrywający drużyny, a teraz, w 2022, jako trener" - czytamy.
"Zwycięstwo było również wyjątkowe dla 20-letniego zawodnika Alessandro Michieletto. Po zdobyciu tytułu mistrza świata U19 w 2019 roku i mistrza świata U21 w zeszłym roku, dołącza do wąskiej grupy graczy, która złote medale zdobywała na wszystkich trzech poziomach. Jego sukces odzwierciedla bardzo obiecujący moment dla włoskiej reprezentacji narodowej" - podkreśla dziennikarz.
La Gazzetta dello Sport
"Włochy będą krzyczeć, Polska znokautowana u siebie! To czwarte mistrzostwo świata po 24 latach. Niebo nad Katowicami jest bardziej błękitne niż kiedykolwiek. Włochy wracają na szczyt wbrew wszelkim przeciwnościom. To, co zrobiła ta grupa jest legendarne" - czytamy na stronie La Gazzetta dello Sport.
"Celem Polski był nie tylko Puchar Świata, ale też hat-trick, który w przeszłości udał się tylko Brazylijczykom i Włochom. Drużyna Biało-Czerwonych zwyciężyła w 2014 i 2018 roku, a Włochy pokazały, że się nie boją. Wręcz przeciwnie. Zakłóciły rytm Polaków i uderzały z niezwykłą siłą. Polska zamilkła. Połowa ludzi w Spodku już nie śpiewała, tutaj zaczęła się włoska legenda" - pisze Gian Luca Pasini.
OA Sport
"Błękitni gladiatorzy podbijają katowicką arenę!" - ekscytuje się dziennikarz OA Sport. "Włochy wspięły się na tron, przytłaczając Polskę w środku katowickiego zgiełku. Po prostu w ognistym otoczeniu, wbrew przewidywaniom, nasza reprezentacja narodowa rozpoczęła grę marzeń i wygrała mistrzostwa świata" - czytamy.
"Młody, włoski zespół unicestwił podwójnych mistrzów świata. Niezmiennie skupiamy się jednak na Igrzyskach Olimpijskich 2024 w Paryżu" - informuje dziennikarz. Polacy też, marzy im się olimpijski medal. Może dojdzie do rewanżu, kto wie?
Volleyball.it
Włosi są ogromnie dumni ze swoich siatkarzy. Publikacji o wielkim triumfie podopiecznych Ferdinando de Giorgiego jest po prostu mnóstwo. "To był niezapomniany wieczór. Drużyna była zdolna do gry na wysokim poziomie przez cały mecz. Tak otwiera się nowy etap De Giorgiego" - czytamy o meczu Polska - Włochy w ramach MŚ 2022.
"Włochy grały z determinacją, skupieniem i dużą koncentracją, która pozwoliła im jak najlepiej zareagować, żeby nie wpaść w polskie pułapki. Drużyna pomagała sobie nawzajem we wszystkich trudnościach. Jako zjednoczona grupa" - pisze dziennikarz.
iVolley Magazine
"Wyjątkowy sukces grupy młodych ludzi, którą dwanaście miesięcy temu Ferdinando De Giorgiemu udało się przekształcić w zwycięski zespół w Europie, a dziś na świecie. To był tak zasłużony sukces" - rozpoczyna siatkarski portal iVolley Magazine.
"Włochy musiały jednak wygrać siedem meczów. Pokonały mistrza olimpijskiego z Francji, zdominowały wicemistrzów Europy - Słowenię, zabrały uśmiech z ust podwójnych mistrzów świata - Polski, która u siebie wraz ze swoją publicznością marzyła o skompletowaniu hat-tricka. Włochy powracają, aby zdominować świat, ponieważ ich drużyna składa się z wielkich sportowców, wielkich mistrzów, wspaniałych ludzi" - wymienia dziennikarz.
Republicca
"Niebiescy triumfują w mistrzostwach świata po raz czwarty w dziejach. Ostatni raz udało się to w 1998 roku. Trener Ferdinando De Giorgi był wtedy jeszcze na boisku jako zawodnik" - czytamy we włoskich mediach.
"Włochów prowadził niesamowity Simone Giannelli, atakami elektryzował Daniele Lavia, Fefe De Giorgi uspokajał w trudnych momentach dobrą radą. Włochy wiedziały, że siła przeciwnika mierzona jest w decybelach. Wraz ze spadkiem hałasu w Spodku, zaczęliśmy nabierać rozpędu" - zauważa dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO: Co to był za horror! Kulisy półfinału z Brazylią | #PodSiatką - vlog z kadry #28