Siedemnaście drużyn przystąpiło do czterostopniowych kwalifikacji, w których do zdobycia były tylko dwa miejsca. W finałowej czwórce znalazły się bułgarski Hebar Pazardżik i Olympiakos Pireus, które utworzyły pierwszą parę "finałową" oraz Benfica Lizbona i VK CEZ Karlovarsko, jako druga para.
Z punktu widzenia Jastrzębskiego Węgla ważna była rywalizacja pierwszej wymienionej dwójki, gdyż z niej miał zostać wyłoniony rywal, z którym ekipa trenera Andrei Gardiniego rozegra pierwszy mecz u siebie w nowym sezonie Ligi Mistrzów.
Ostatecznie najpierw u siebie, a potem na wyjeździe po 3:1 wygrał zespół z Bułgarii, w składzie którego znajdziemy takich siatkarzy jak m.in. Wiktor Josifow, Teodor Salparow, Todor Aleksiew czy Jacopo Massari. Tym samym już wiemy, że we wtorek 30 listopada o 18:00 ci zawodnicy wraz z całym zespołem zawitają do Jastrzębia-Zdroju na inaugurację Champions League. W grupie A znajdują się jeszcze VfB Friedrichshafen i Knack Roeselare.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Marcin Najman nie przestaje zadziwiać! Zobacz, co tym razem
Drugim zespołem, który wywalczył prawo gry w fazie grupowej jest Benfica Lizbona, choć w pierwszym meczu u siebie mistrzowie Portugalii ulegli ekipie z Karlowych Warów 2:3. Jednak dwa wygrane sety okazały się bardzo cenne na wyjeździe, gdzie zespół trenera Marcela Matza wygrał 3:1. Dzięki temu dołączył do grupy D razem z Berlin Recycling Volleys, Vojvodiną Nowy Sad oraz Zenitem Sankt Petersburg.
Przypomnijmy, że w grupie B zobaczymy Projekt Warszawa, który czekają starcia z Dynamo Moskwa, Greenyard Maaseik oraz Ziraatem Bankasi Ankara, a w grupie C obrońca tytułu Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z Cucine Lube Civitanova, Lokomotiwem Nowosybirsk, a także OK Merkur Maribor.
3. runda eliminacji Ligi Mistrzów:
Hebar Pazardżik - Olympiakos Pireus 3:1 (26:24, 25:18, 20:25, 25:23)
Olympiakos Pireus - Hebar Pazardżik 1:3 (25:21, 23:25, 19:25, 23:25)
Benfica Lizbona - CEZ Karkovarsko 2:3 (16:25, 22:25, 25:22, 28:26, 12:15)
CEZ Karlovarsko - Benfica Lizbona 1:3 (25:20, 23:25, 21:25, 23:25)
Sprawdź także: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie do zatrzymania w PlusLidze. "Naszym celem nie jest seria"