Tokio 2020. Jacek Kasprzyk o przedłużeniu kontraktu z Vitalem Heynenem. "Sprawa jest bardzo łatwa"

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jacek Kasprzyk
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Jacek Kasprzyk

- Myślę, że sprawa jest bardzo łatwa - mówi Jacek Kasprzyk o przedłużeniu kontraktu z Vitalem Heynenem do przesuniętych na 2021 rok igrzysk. Prezes PZPS zaznaczył, że związek jest skłonny zgodzić się na podwyżkę dla selekcjonera Biało-Czerwonych.

Kontrakt trenera męskiej reprezentacji Polski w siatkówce wygasa 30 dni po pierwotnym terminie zakończenia igrzysk olimpijskich w Tokio, czyli we wrześniu 2020 roku. Przesunięcie igrzysk z powodu pandemii koronawirusa oznacza, że jeśli Polski Związek Piłki Siatkowej oraz Heynen chcą kontynuować współpracę, muszą prolongować podpisaną ponad dwa lata temu umowę. Rozmowy trwają.

- W grudniu, gdy Vital był w Warszawie z zespołem Perugii, spotkaliśmy się osobiście i powiedzieliśmy sobie, że jesteśmy zainteresowani przedłużeniem umowy. Umówiliśmy się, że w maju usiądziemy twarzą w twarz i porozmawiamy. Pandemia i przesunięcie igrzysk olimpijskich sprawiły, że musieliśmy przyspieszyć te rozmowy. Jesteśmy w kontakcie mailowym, telefonicznym, wysyłamy sobie wiadomości głosowe, prowadzimy telekonferencje. Wiemy, że teraz są ważniejsze sprawy niż kontrakty, a słowo dane przeze mnie i moich współpracowników jest tak samo wiążące, jak umowa na papierze. Vital to rozumie - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty prezes PZPS.

Zapytany jak trudną sprawą jest przedłużenie umowy z Heynenem Kasprzyk określił ją mianem "bardzo łatwej". Dodał, że aneks, który zostanie podpisany, może wprowadzać zmiany dotyczące wynagrodzenia dla selekcjonera.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Sportowcy bez planu na najbliższe dni. "Pełen trening nie ma sensu"

- Według mnie jeżeli kontrakt obowiązuje do igrzysk, a igrzyska są przesunięte nie z naszej winy, obie strony powinny respektować jego warunki. Nie jestem jednak przeciwnikiem korekt w umowie dotyczących warunków finansowych. Trener Heynen jest teraz w innej pozycji niż wtedy, gdy obejmował naszą reprezentację. Zdobył mistrzostwo świata, a w zeszłym roku też dołożył kilka medali - podkreśla szef siatkarskiego związku.

W środę, w czasie wideokonferencji z Heynenem, PZPS zaproponował mu poprowadzenie kadry Polski także w czasie mistrzostw Europy, które odbędą się u nas niedługo po zakończeniu turnieju olimpijskiego, prawdopodobnie we wrześniu. - Nie wyobrażam sobie, żeby między igrzyskami a ME nastąpiła zmiana trenera - zaznacza Jacek Kasprzyk. - Vital wspominał wtedy, że rozmawiał już z różnymi ludźmi o tym, co po igrzyskach i ma pewne plany, choć nie są one związane z siatkówką. Zdradzał ich nie będę, bo to prywatne sprawy trenera.

Prezes PZPS nie ukrywa, że chciałby kontynuowania przez Heynena pracy w Polsce przez kolejne lata i zamierza go do tego nakłaniać. - Zobaczymy jednak jakie postawi warunki. To w obecnej sytuacji szczególnie ważne, bo nie wiemy w jakiej kondycji będą nasi sponsorzy - mogą być zmuszeni do cięć i ograniczenia finansowania siatkówki - zaznacza.

Nowy termin igrzysk olimpijskich to 23 lipca - 8 sierpnia 2021 roku. Mistrzostwa Europy, w których Heynen również może poprowadzić Biało-Czerwonych, wystartują prawdopodobnie w pierwszej połowie września. Poza Polską ich gospodarzami będą Czechy, Finlandia i Estonia.

Czytaj także:
Koronawirus. Vital Heynen ma plan na Ligę Narodów. Szkoleniowiec chce zorganizować obóz
Siatkówka. Jasna deklaracja Vitala Heynena ws. prowadzenia reprezentacji Polski

Komentarze (11)
aleks6662920
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Facet trenuje i obserwuje z bliska jednego z najlepszych siatkarzy na świecie jakim jest niewątpliwie nasz przyjmujący Wilfredo Leon, robi świetną robotę w polskiej kadrze, wprowadził system dz Czytaj całość
Yu Mi
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
można mu podnieść wynagrodzenie, ale niech skończy włoskie chałtury. 
Wiesia K.
6.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież podwyżka jest oczywista po takich sukcesach - Heynen jak dotychczas pracuje za śmieszne pieniądze - żaden Włoch by się na takie nie zgodził. 
avatar
Katon el Gordo
5.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O co chodzi ? Heynen chce / Kasprzyk chce / PZPS chce / zawodnicy chcą - a prasa wałkuje temat. Istny W. Shakespeare (wiele hałasu o nic). 
avatar
Bogusław Kosowski
5.04.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszyscy w tych czasach obniżają zarobki.Masa ludzi bez pracy.A trzeba płacić świadczenia co miesiąc. Takie pierdoły.Ta zaraza szybko się nie skończy.A żyć trzeba.Jeśli ktoś przeżyje. Czekać i Czytaj całość