Reprezentacja Australii to rywal, który Polakom kojarzy się nie najlepiej. Biało-Czerwoni zwyciężyli z ekipą z Antypodów w 13 z 14 spotkań, biorąc pod uwagę pojedynki o stawkę i oficjalne mecze towarzyskie, jednak to właśnie jedyna w historii porażka poniesiona przez graczy znad Wisły, szczególnie zapadła w pamięć sympatykom siatkówki. Niedoceniana i skazywana na pożarcie Australia utarła nosa naszym zawodnikom na igrzyskach olimpijskich w 2012 roku w Londynie. Wygrywając 3:1 w fazie grupowej, australijska drużyna odebrała podopiecznym Andrei Anastasiego szanse na zwycięstwo w grupie i skazała na bój w ćwierćfinale z późniejszymi mistrzami olimpijskimi - Rosjanami. Marzenia o medalu prysły jak bańka mydlana. Bohaterem wspomnianego pojedynku był Thomas Edgar, zdobywca 26 punktów.
Od tamtego czasu reprezentacja Polski uległa gruntownej przebudowie. Przed rozpoczynającym się sezonem trener Vital Heynen po raz kolejny zapowiedział, że Liga Narodów będzie okazją do przetestowania kandydatów do gry w kadrze,przed najważniejszymi imprezami sezonu. Do zmagań w Katowicach selekcjoner poszedł jednak bardzo poważnie, powołując najlepszych z dostępnych siatkarzy. W składzie zabrakło tylko Bartosza Kurka, który powraca do zdrowia po operacji kręgosłupa. Jego rolę w zespole przejmie inny atakujący - Dawid Konarski. Wspierać go mają inne wielkie gwiazdy, między innymi Michał Kubiak, Fabian Drzyzga, Jakub Kochanowski czy Mateusz Bieniek.
Michał Kubiak może osłabić kadrę przez swoją niefortunną wypowiedź
W zespole Australii próżno szukać graczy tak wielkiego kalibru. W kadrze nie ma wspomnianego wcześniej Edgara. Jeśli chodzi o powołanych, polskim kibicom najlepiej znani są rozgrywający Harrison Peacock i Arshdeep Dosanjh, atakujący Lincoln Williams, przyjmujący Luke Smith i libero Luke Perry. Trenerem zespołu jest Mark Lebedew, pracujący w Aluronie Virtu Warcie Zawiercie, a statystykiem Bogdan Szczerbak, związany z Jastrzębskim Węglem.
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak: Wszyscy przyjechali na zgrupowanie żądni bycia w kadrze
Analizując skład grupy 3. Ligi Narodów siatkarzy, która swoje mecze rozgrywać będzie w Katowicach, można pokusić się o stwierdzenie, że dla Polaków inauguracyjny pojedynek to zaledwie przystawka przed daniem głównym. W dalszej części rywalizacji przeciwnikami będą bowiem Amerykanie i Brazylijczycy. Wydaje się więc, że Biało-Czerwoni powinni gładko rozprawić się z przeciwnikiem, aby oszczędzić siły na bardziej prestiżowe starcia.
Zakazane słowa i rosnące emocje. Polska kadra siatkarzy zaczyna Ligę Narodów w Katowicach
- Każdy z naszych rywali to uznana marka i wiemy, że będzie nam trudno o pewne zwycięstwa, ale mamy nadzieję pokazać dobrą siatkówkę i powalczyć o swoje. Niezależnie od tego, w jakim zestawieniu wyjdziemy na boisko, będziemy chcieli zwyciężać, bo takie jest założenie każdego sportowca z ambicjami - powiedział Michał Kubiak na konferencji prasowej przed rozpoczęciem zmagań w Katowicach.
- Cieszymy się, że możemy rozpocząć tegoroczną Siatkarską Ligę Narodów u siebie, jako podwójny mistrz świata zagrać przed naszymi wspaniałymi kibicami. Tym bardziej znaczące jest to, że zaczynamy rywalizację w Katowicach, które są symbolicznym miejscem zarówno dla drużyny, jak i dla mnie osobiście. Trochę to dziwne, że mamy tutaj wszystkich medalistów ubiegłorocznych mistrzostw świata - ciężko o lepszy turniej! - stwierdził z kolei Vital Heynen.
Przed rokiem Polacy i Australijczycy zmierzyli się ze sobą w Melbourne. Wówczas w trzech setach triumfowali Biało-Czerwoni. Poza inauguracyjną odsłoną rywale zawiesili jednak poprzeczkę wysoko, przegrywając kolejno 16:25, 24:26 i 23:25.
Polska - Australia / piątek, 31 maja 2019 r., godz. 20.30 => Relacja live
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)