LSK: Enea PTPS Piła nie wykorzystała szansy na awans do ósemki. Trzy punkty dla BKS-u Profi Credit

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: siatkarki BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała

Siatkarki Enei PTPS-u Piła w dalszym ciągu nie mogą być pewne miejsca w najlepszej ósemce rozgrywek LSK po rundzie zasadniczej. W zaległym meczu 13. kolejki, podopieczne Alessandro Chiappiniego przegrały z BKS-em Profi Credit Bielsko-Biała 0:3.

W rozgrywkach Ligi Siatkówki Kobiet znamy już komplet uczestników fazy play-off. W gronie ekip walczących o medale znalazły się siatkarki BKS Profi Credit Bielsko-Biała. Gospodyniom zaległego, rozgrywanego w ramach 13. kolejki spotkania, pozostała walka o miejsce w ósemce. Konfrontacja z ekipą z Podbeskidzia nie poprawiła jednak notowań pilanek. Drużyna znad Gwdy przegrała bowiem gładko, w trzech setach.

Pierwszy set od początku toczył się pod dyktando gości. Skuteczne ataki i zagrywka Olivii Różański, pozwoliły przyjezdnym przejąć kontrolę (8:3). Pilanki miały ogromne problemy z odbiorem serwisu, co przekładało się na skuteczność w ofensywie. Nie istniała właściwie Marharyta Azizova, podobnie jak Olga Strantzali. W obliczu niemocy wspomnianego duetu trudno było oczekiwać, że podopieczne Alessandro Chiappiniego zdołają nawiązać walkę. Dominacja gości stawała się coraz bardziej wyraźna z każdą kolejną akcją. Po serii zagrywek Kornelii Moskwy, różnica wynosiła 12 oczek (21:9). Ostatecznie, dzięki błędom po stronie przyjezdnych, miejscowe zdołały przekroczyć granicę 10 punktów.

Puchar Polski kobiet: Chemik wraca na szczyt. Trofeum jedzie do Polic

Ciąg dalszy dominacji bielszczanek miał miejsce w drugim secie, po zagrywkach Emilii Muchy przyjezdne odskoczyły na 5:0. Miejscowe próbowały odrabiać dystans, jednak popełniały zbyt wiele błędów, aby skutecznie przeciwstawić się podopiecznym Bartłomieja Piekarczyka. Przebudziły się co prawda Klaudia Kaczorowska i Marharyta Azizova, jednak w dalszym ciągu rozczarowywała Olga Strantzali. Po przeciwnej stronie siatki koncertowo spisywała się Emilia Mucha, doskonale rozgrywała Marta Krajewska. Ekipa z Podbeskidzia przez dłuższy czas nie pozwoliła przeciwniczkom zbliżyć się na dystans mniejszy niż dwa punkty. Druga połowa partii była już zdecydowanie popisem gości. Po skutecznym bloku Marty Krajewskiej stało się jasne, że i tym razem miejscowe będą musiały obejść się smakiem (22:15). Chwilę później, atak Kornelii Moskwy przypieczętował to, co nieuniknione.

ZOBACZ WIDEO Zachwyt nad Michałem Kubiakiem. "Fenomen. Chyba najlepszy mental w całym polskim sporcie"

Problemy bielszczanki miały dopiero w trzecim secie. Przez dłuższy czas wydawało się, że gospodynie zdołają przedłużyć niedzielne widowisko. Doskonale spisywały się Klaudia Kaczorowska i Olga Strantzali. Wsparcia w ofensywie udzieliła też Anna Stencel. Przyjezdne wyglądały na zupełnie zaskoczone dobrą postawą przeciwniczek. Bielszczankom brakowało przede wszystkim argumentów w ataku. Podopieczne Alessandro Chiappiniego kontrolowały grę do stanu 17:10. Chwilę później nastąpił zwrot o 180 stopni. Zespół z Podbeskidzia uruchomił skuteczny blok, dobrą zmianę dała Marta Wellna, która odciążyła w zdobywaniu punktów Olivię Różański. Pilanki, zaskoczone skutecznym pościgiem rywalek popełniały kolejne błędy. Całkowicie posypało się ich przyjęcie. Po asie serwisowym Marty Krajewskiej bielszczanki wypracowały przewagę, której nie oddały już do końca meczu.

Puchar Polski kobiet: trener ŁKS-u Commercecon wściekły, nie mógł wziąć challenge'u. "Dla sędziów sytuacja była jasna"

Enea PTPS Piła - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 0:3 (12:25, 19:25, 22:25)

Enea PTPS: Strantzali, Stencel, Azizova, Trojan, Kaczorowska, Szpak, Lemańczyk (libero) oraz Pawłowska (libero), Słonecka, Kobus, Chrzan;

BKS Profi Credit: Różański, Krajewska, Jagodzińska, Świrad, Moskwa, Mucha, Maj-Erwardt (libero) oraz Wellna, Herelova, Kozyra.

MVP: Paulina Maj-Erwardt (BKS Profi Credit)

Tabela LSK:

#DrużynaPktMZPSety
1 ŁKS Commercecon Łódź 58 27 21 6 68:38
2 Grot Budowlani Łódź 58 28 20 8 72:43
3 Grupa Azoty Chemik Police 57 24 19 5 63:25
4 KS DevelopRes Rzeszów 54 24 18 6 61:28
5 Metalkas Pałac Bydgoszcz 42 25 14 11 52:44
6 BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 41 24 14 10 47:40
7 Energa MKS Kalisz 29 25 9 16 42:57
8 Enea PTPS Piła 28 24 9 15 38:52
9 MOYA Radomka Radom 28 25 9 16 40:56
10 KGHM #VolleyWrocław 23 25 7 18 39:61
11 IŁ Capital Legionovia Legionowo 21 24 7 17 29:57
12 KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 15 29 4 25 25:79
13 Wisła Warszawa 8 4 3 1 9:5
Źródło artykułu: