GKS Katowice już w ten weekend zainauguruje swój trzeci sezon w PlusLidze. Poprzednie dwa katowiccy zawodnicy zakończyli odpowiednio na jedenastym i dziesiątym miejscu w tabeli.
Głównym celem spotkania było zaprezentowanie skompletowanej drużyny. Można powiedzieć - w końcu, bo niedawno do ekipy trójkolorowych dołączył ostatni z siatkarzy, Tomas Rousseaux. Belg ostatnie tygodnie spędził na zgrupowaniu reprezentacji, z którą rozgrywał mecze w ramach mistrzostw świata.
Imprezę rozpoczęło przemówienie prezesa klubu, Marcina Janickiego. - Katowice to jedno z najważniejszych miast na siatkarskiej mapie. Cieszymy się, że obok sukcesów reprezentacji również GKS zostawił tu swój ślad. Od kilku lat budujemy markę wielosekcyjnej GieKSy i siatkarze są jej ważną częścią. Wierzę, że w nadchodzącym sezonie powalczą o jak najlepsze miejsce i jak zawsze pokażą charakter - zapowiedział włodarz.
Na koniec wypowiedział się kapitan drużyny, Maciej Fijałek. Zapowiedział, że kibice nie będą mogli narzekać na brak emocji. Podczas prezentacji nie zabrakło też atrakcji dla kibiców, którym maskotka GKS wręczała zaproszenia na najbliższe mecze siatkarzy.
Pierwszy mecz w sezonie 2018/2019 GKS Katowice rozegra na własnym boisku. W niedzielę (14 października) podopieczni Piotra Gruszki zagrają z Indykpolem AZS-em Olsztyn.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga przerywa milczenie. "Długo gryzłem się w język. Tym ludziom powinno być wstyd i głupio" [cały odcinek]