Asseco Resovia - Jastrzębski: wybitny Thibault Rossard poprowadził rzeszowian do pewnego zwycięstwa

Brazylijskie media: Raphael Vieira de Oliveira otrzymał ofertę z Asseco Resovii Rzeszów

Mimo iż przed niedzielnym starciem Asseco Resovia zajmowała 5. miejsce w tabeli, zaś Jastrzębski plasował się na 7. pozycji, pojedynek w Hali Podpromie w Rzeszowie jak zwykle zapowiadał się ciekawie.

Z dużym animuszem konfrontację rozpoczęli jastrzębianie, którzy za sprawą dobrej gry Jasona DeRocco i skutecznej postawy w bloku prowadzili 7:3. Z czasem z letargu przebudzili się rzeszowianie, w szeregach których brylował Thibault Rossard. Francuz, który w piątek przedłużył kontrakt z klubem z Rzeszowa, prezentował się znakomicie i swoimi zagrywkami posyłanymi z prędkością około 120 km/h (!) rozbijał defensywę rywala (15:13). Na serwisy francuskiego siatkarza starał się tym samym odpowiedzieć Maciej Muzaj i ostatecznie miało dojść do emocjonującej końcówki inauguracyjnego seta (21:21). Jednakże finisz partii zdominowali podopieczni Andrzeja Kowala, triumfując do 21.

Tuż po zmianie stron Resovia przez chwilę dała się wyszaleć Pomarańczowym, którzy wygrywali 4:1 po ataku Damiana Borucha ze środka. Od tego momentu zaczęli przyspieszać gospodarze, a wciąż nie do zatrzymania dla rywali był Rossard. Nieźle rozgrywał Lukas Tichacek, zaś lidera zespołu - Thibault'a Rossarda - starał się wspierać Aleksander Śliwka (17:12). Rzeszowscy zawodnicy już do końca kontrolowali boiskowe wydarzenia i zwyciężyli 25:20.

Po dziesięciominutowej przerwie musieli zaryzykować siatkarze prowadzeni przez Ferdinando De Giorgiego, jeżeli chcieli jeszcze podjąć rękawicę w tym spotkaniu. Goście wzmocnili zagrywkę i dzięki Lukasowi Kampie objęli prowadzenie 13:9. Wówczas o czas poprosił szkoleniowiec Kowal i miejscowa ekipa - przy dopingu swoich kibiców - odrobiła straty z nawiązką (16:15). I znów w polu serwisowym dał o sobie znać Thibault Rossard, a Pasy z każdą kolejną akcją przybliżały się do sukcesu w tym meczu. Przyjezdni już nie byli w stanie odwrócić losów tego seta i całego spotkania, które przegrali 0:3.

Zasłużenie MVP starcia został wybrany Rossard, który zapisał na swoim koncie 19 punktów (12-atak, 6-zagrywka, 1-blok), atakując na poziomie 67 procent.

PlusLiga, 21. kolejka:

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:21, 25:20, 25:21)

Asseco Resovia Rzeszów: Tichacek (1), Jarosz (11), Rossard (19), Śliwka (10), Możdżonek (7), Dryja (7), Masłowski (libero) oraz Perłowski, Kędzierski, Depowski.

Jastrzębski Węgiel: Muzaj (11), Kampa (7), Boruch (7), Sobala (4), DeRocco (6), Oliva (6), Popiwczak (libero) oraz Ernastowicz, Quiroga (4).

MVP: Thibault Rossard (Asseco Resovia Rzeszów).

ZOBACZ WIDEO Zamiana ról na konferencji Vitala Heynena. Selekcjoner odpytywał dziennikarzy