W zestawieniu najlepiej punktujących zawodników znaleźli się bohaterowie obydwu tie-breaków rozegranych w ramach 13. kolejki. Na szczycie klasyfikacji jest Bartłomiej Kluth z dorobkiem 30 punktów. Jego Espadon Szczecin pokonał Aluron Virtu Wartę Zawiercie, w której gra Grzegorz Bociek. On z kolei zdobył 21 punktów, tyle samo co Salvador Hidalgo Oliva. Jastrzębski Węgiel mimo dobrej postawy Kubańczyka przegrał 2:3 z MKS-em Będzin. A jednym z autorów tego sukcesu był Rafael Araujo, który do dorobku swojej drużyny dołożył 20 punktów.
Najlepiej punktujący:
1. Bartłomiej Kluth (Espadon Szczecin) - 30 punktów
2. Salvador Hidalgo Oliva (Jastrzębski Węgiel), Grzegorz Bociek (Aluron Virtu Warta Zawiercie) - 21 punktów
3. Rafael Araujo (MKS Będzin), Jan Hadrava (Indykpol AZS Olsztyn) - 20 punktów
Na środku siatki w minionej kolejce rozgrywek najlepiej spisywał się Grzegorz Kosok. Siatkarz Jastrzębskiego Węgla może nie miał dużej skuteczności w ataku, ale umiejętnie czytał grę rywali, bo zablokował ich aż 8 razy. Drugi w zestawieniu Daniel Mc Donnell w meczu przeciwko Cerrad Czarnym Radom popisał się 6 "czapami". Jego Trefl Gdańsk wygrał na trudnym terenie 3:1. Ponadto aż 4 zawodnikom udało się dopisać do swojego dorobku po 4 skuteczne bloki.
Najlepiej blokujący:
1. Grzegorz Kosok (Jastrzębski Węgiel) - 8 bloków
2. Daniel Mc Donnell (Trefl Gdańsk) - 6 bloków
3. Łukasz Kaczmarek (Cuprum Lubin), Maksim Morozow (Dafi Społem Kielce), Antoine Brizard (ONICO Warszawa), Marcin Możdżonek (Asseco Resovia Rzeszów) - 4 bloki
W tym tygodniu miano najlepiej radzących sobie w polu zagrywki zawodników należy do siatkarzy, którzy znani są z dobrego wykonywania tego elementu. Zarówno Mariusz Wlazły, jak i Bartosz Kwolek, zaserwowali po 5 asów, a ich drużyny okazały się zwycięskie. Jeden punkt mniej w tym elemencie zdobył Bartłomiej Kluth.
Najlepiej zagrywający:
1. Mariusz Wlazły (PGE Skra Bełchatów), Bartosz Kwolek (ONICO Warszawa) - 5 asów serwisowych
2. Bartłomiej Kluth (Espadon Szczecin) - 4 asy serwisowe
ZOBACZ WIDEO: Jakub Przygoński: Robert Lewandowski dałby radę na Dakarze. Chętnie zdradzę mu wszystkie rajdowe tajemnice