Podobnie jak w meczu Pucharu Polski, Mark Lebedew nie mógł skorzystać z usług Scotta Touzinskiego i Wojciecha Sobali, którzy borykają się z drobnymi urazami.
Od początku gospodarze mocno weszli zagrywką w to spotkanie. Lukas Kampa mądrze i mocno zagrywał, a przyjmujący AZS-u Częstochowa nie potrafili dokładnie przyjąć. Ponadto Jastrzębski Węgiel świetnie grał na siatce, stawiając mur nie do przejścia dla podopiecznych Michała Bąkiewicza. Wysoka przewaga, którą wypracowali sobie jastrzębianie na początku partii, podcięła skrzydła Akademikom. W końcówce jednak gospodarze popełnili kilka prostych błędów w ataku, co poprawiło niekorzystny wynik przyjezdnych. Ostatecznie set pierwszy padł łupem gospodarzy 25:18.
Po słabej premierowej partii, goście na początku drugiego seta próbowali nawiązać równorzędną walkę z gospodarzami. Mimo tego, że i drużynie Jastrzębskiego Węgla przytrafiło się parę błędów, to sukcesywnie przewaga gospodarzy rosła. Świetne zagrywki Macieja Muzaja dały pięć oczek przewagi (17:12). Trener AZS-u próbował roszadami w składzie zmienić obraz gry swojej drużyny, jednak gospodarze nie chcieli w żadnym momencie dopuścić do momentu dekoncentracji, pewnie wygrywając tego seta 25:16.
Po regulaminowej 10-minutowej przerwie, lepiej seta rozpoczęli Akademicy (2:4). Jednak gospodarze szybko się ocknęli i najpierw wyrównali, a następnie wyszli na prowadzenie 8:6. Coraz więcej błędów w ataku i przyjęciu zaczęli popełniać ponownie częstochowianie, co skrzętnie wykorzystali gospodarze. Podopieczni Marka Lebedewa do końca utrzymali koncentrację i wygrali pewnie seta 25:16. MVP spotkania został wybrany Damian Boruch.
Dla AZS-u Częstochowa była to dziesiąta porażka z rzędu.
[event_poll=71202]
Jastrzębski Węgiel - AZS Częstochowa 3:0 (25:18, 25:16, 25:16)
Jastrzębski: Muzaj, Kosok, Boruch, Kampa, DeRocco, Oliva, Popiwczak (libero) oraz Bachmatiuk, Gdowski (libero), Ernastowicz
AZS: Adamajtis, Buniak, Kowalski, Wawrzyńczyk, Moroz, Szalacha, Kowalski (libero) oraz Szlubowski, Szymura, Buczek, Polański, Janus
MVP: Damian Boruch (Jastrzębski Węgiel)
ZOBACZ WIDEO De Giorgi o decyzji PZPS: Poczułem radość i dumę