Effector przyjmował z 62-procentową skutecznością przy 55 proc. ONICO AZS. Nie przełożyło się to jednak na końcowy sukces, ponieważ gospodarze zagrali na mniejszej skuteczności w ataku.
Najwięcej punktów w całym meczu zdobył Leo Andrić (28). Chorwat kolejny raz był mocno eksploatowany, notując 48 proc. skuteczności. Drugi pod względem zdobyczy w szeregach biało-czerwono-niebieskich był Maciej Pawliński (11/45 proc.). Wśród przyjezdnych prym w tym elemencie wiódł Michał Filip (23/46 proc.). 15 "oczek" dołożył też Andrzej Wrona (80 proc.).
Kielczanie mocno ryzykowali w polu serwisowym, stąd też aż 18 zepsutych zagrywek przy 11 po stronie ekipy Jakuba Bednaruka. Najczęściej, bo aż pięć razy, mylili się Jakub Wachnik i Andrić. Próba zaskoczenia warszawian przyniosła 5 asów. Aż 3 z nich zapisał na swoim koncie Marcin Komenda. Po drugiej stronie siatki punktowali w ten sposób Michał Filip (2), Guillaume Samica (1) oraz Andrzej Wrona (1).
Jeżeli natomiast chodzi o postawę w bloku, to tutaj też było blisko remisu. 3-krotnie "czapy" zakładali Komenda, Andrić i Filip.
Porównanie statystyk:
Effector Kielce | Element | ONICO AZS Politechnika |
---|---|---|
5 | Asy serwisowe | 4 |
18 | Błędy w zagrywce | 11 |
62 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 55 proc. (5 błędów) |
49 proc. (55/112) | Skuteczność w ataku | 52 proc. (55/105) |
8 | Błędy w ataku | 9 |
10 | Bloki | 11 |
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Mecz z Serbią otworzył nam drogę do tytułu mistrza świata