- Cieszę się, że na swoich ostatnich igrzyskach zdobyłem medal olimpijski. Chciałbym zagrać jeszcze na mundialu. Mam już w swojej kolekcji złoto Pucharu Świata. Te igrzyska były zdecydowanie moimi ostatnimi - powiedział David Lee po wygranej nad Rosjanami.
Rywalizacja o brązowy medal była bardzo dramatyczna. Po dwóch setach Amerykanie byli jedną nogą poza podium, jednak zdołali się podnieść i doprowadzić do tie-breaka, którego również rozstrzygnęli na swoją korzyść.
- Niesamowity mecz, niesamowite zwycięstwo. Było nam bardzo trudno znaleźć siłę, grając wcześnie rano. Zwłaszcza wtedy, gdy wynik był 0:2. Mimo to zdołaliśmy znaleźć swój rytm i walczyć do samego końca - powiedział doświadczony środkowy.
Brązowy medal wywalczony w Rio de Janeiro jest drugim olimpijskim krążkiem w karierze 34-letniego gracza. W 2008 w Pekinie David Lee zdobył z drużyną narodową złoty medal.
ZOBACZ WIDEO Mariusz Jurasik: Starsi gracze nie do zastąpienia (źródło TVP)
{"id":"","title":""}