Kolejny klub rezygnuje z gry w I lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Siatkówka
Materiały prasowe / Siatkówka
zdjęcie autora artykułu

To nie jest dobry czas dla pierwszoligowej siatkówki. Po Camperze Wyszków, kolejny klub zdecydował się zrezygnować z gry na zapleczu PlusLigi.

W tym artykule dowiesz się o:

Przypomnijmy, że w związku z trudną sytuacją finansową, pod koniec maja z rozgrywek wycofał się Camper Wyszków, który kilka lat wcześniej był nawet mistrzem I ligi. Z powodu zamknięcia PlusLigi włodarze z Mazowsza nie mogli jednak cieszyć się z upragnionego awansu. W konsekwencji wielu sponsorów straciło zapał do finansowania siatkówki, co ostatecznie sprawiło, iż Camper zniknął z pierwszoligowej mapy Polski.

- Sytuacja w jakiej znalazł się Klub spowodowana jest w dużej mierze brakiem bezpośredniego awansu do ekstraklasy co miało miejsce w wygranym przez nasz klub sezonie 2013/2014. Jak i w sezonie 2014/15, gdzie drużyna zajęła czwarte miejsce spełniając wymóg stawiany przez PLPS S.A. Do naszej decyzji przyczyniło się również zaniechanie transmisji ze spotkań I Ligi Piłki Siatkowej po sezonie 2014/2015. Dla naszych największych sponsorów wspieranie naszej drużyny straciło wtedy mocno na atrakcyjności - pisał w oświadczeniu klub z Wyszkowa.

Podobny los w tym sezonie spotka również KPS Kęty. Przypomnijmy, iż to właśnie w tym mieście swoje pierwsze kroki w siatkówce stawiał Mateusz Mika czy Piotr Gruszka. W poprzednim sezonie zespól z Małopolski rywalizował w fazie play-out, z której wyszedł jednak obronną ręką i utrzymał się w I lidze. Dlaczego zatem drużyna Marka Błasiaka żegna się z rozgrywkami?

Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Władze gminy nie są w stanie utrzymywać klubu, którego funkcjonowanie kosztuje kilkaset tysięcy złotych rocznie. KPS Kęty najprawdopodobniej w nowych rozgrywkach wystartuje na poziomie 3 ligi.

ZOBACZ WIDEO "Zwycięstwo z Polską stworzyło portugalski zespół" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: