Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna w obecnej edycji Pucharu CEV kobiet rozprawił się już z niemieckim VC Wiesbaden i słoweńskim Nova KBM Branik Maribor. Muszynianki są na najlepszej drodze do awansu do kolejnej rundy tych rozgrywek. W pierwszym pojedynku wygrały u siebie z Azeryolem Baku 3:2. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Azerski zespół jest jednak w zasięgu podopiecznych Bogdana Serwińskiego.
Warto dodać, że w dotychczasowych etapach Pucharu CEV Azeryol pokonał C.S.M. Targoviste (porażka 0:3, wygrana 3:0 i zwycięstwo w złotym secie 15:13) oraz LP Salo (wygrana 3:0 i 3:2).
W pierwszym spotkaniu tych drużyn o sile Polskiego Cukru Muszynianki Enea Muszyna stanowiły Adela Helić i Anna Grejman. Pierwsza z nich na swoim koncie zapisała 22 punkty. Z kolei Grejman dorzuciła do dorobku drużyny 17 "oczek". Obie zawodniczki popisały się skutecznością w ataku na poziomie 41 proc. Również i tym razem trener Serwiński liczy na ich dobrą postawę.
W zespole z Baku bezapelacyjną liderką jest Katerina Żidkowa, która w rozegranym w Muszynie pierwszym pojedynku tych ekip wywalczyła 25 punktów, a jej skuteczność w ataku wyniosła 44 proc. Polski zespół musi również uważać na dobrze grające Edinę Dobi i Malikę Kanthong, które w poprzednim starciu punktowały na solidnym poziomie.
Zwycięzca tej rywalizacji wywalczy awans do Fazy Challenge Pucharu CEV, która jest odpowiednikiem ćwierćfinału rozgrywek, po niej w fazie finałowej nastąpią bowiem półfinały i wielki finał.
Azeryol Baku - Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna, 26.01.2016, godz. 15:00.