Tauron MKS - Developres SkyRes: Rzeszowianki zagrożą kolejnym faworytkom?

 / WP SportoweFakty / Rafał Soboń
/ WP SportoweFakty / Rafał Soboń

Do Dąbrowy Górniczej powraca Orlen Liga, gdyż przed Wilczycami pierwszy domowy pojedynek w nowym roku. Ich rywalem będzie Developres SkyRes Rzeszów, czyli ostatnia drużyna w tabeli ekstraklasy.

Ostatni mecz przed własną publicznością dąbrowianki rozegrały dokładnie 7 grudnia, czyli blisko dwa miesiące temu. Wtedy to pokonały po tie-breaku Budowlanych Łódź. Tym razem będą podejmować mniej wymagającego rywala, jednak nie mogą go zlekceważyć.

Tauron MKS zmierzy się z obecnie najsłabszą drużyną Orlen Ligi, czyli zamykającym tabelę Developresem SkyRes Rzeszów. Dodajmy, że Zagłębianki plasują się na trzecim miejscu, a obie drużyny dzieli aż 26 punktów. Można powiedzieć, że są to zespoły z dwóch biegunów tabeli, więc łatwo jest wskazać zdecydowane faworytki tej konfrontacji.

W pierwszym meczu obu drużyn lepsze okazały się podopieczne Juana Manuela Serramalery, które w Rzeszowie triumfowały 3:1. Teraz liczą na powtórzenie tego wyniku i zgarnięcia kompletu punktów. Jednak siatkarki Developresu SkyRes nie zamierzają oddać meczu bez walki.

W pierwszej noworocznej kolejce pokazały się one z walecznej, ambitnej strony. Tydzień temu nie przestraszyły się Impela Wrocław, wygrywając pewnie pierwszego seta. W drugim prowadziły 24:17 i wydawało się, że uda im się zwyciężyć i zdobyć jeden meczowy punkt. Jednak przegrały tę końcówkę, a całe spotkanie 1:3.

- Szkoda, że nie wykorzystałyśmy okazji na wygranie drugiego seta. Wtedy zupełnie inaczej mogłaby się potoczyć nasza gra - ubolewała kapitan rzeszowianek, Ewa Cabajewska. Tamto spotkanie było dla Jacka Skroka debiutem w roli pierwszego trenera Developresu. Mimo że zespół po raz kolejny nie zdobył punktów, to w jego grze widać już było efekty pracy wykonanej w trakcie przerwy ligowej.

- Ten mecz będzie dla nas budujący. Graliśmy z trudnym przeciwnikiem, bardzo dobrze spisywaliśmy się na zagrywce. W kolejnych setach zabrakło determinacji, odwagi, były błędy wynikające z braku doświadczenia. Pokazaliśmy, że potrafimy grać z dobrymi zespołami i mam nadzieję, że ten mecz będzie dla nas dopingiem do większej pracy - zaznaczył trener Skrok.

Czy jego podopieczne utrzymają rosnącą dyspozycję i zagrożą kolejnemu faworytowi? Z pewnością dąbrowianki muszą się mieć na baczności, bo choć ich sobotnie rywalki zamykają tabelę Orlen Ligi, to odniesienie zwycięstwa może okazać się bardzo trudne w realizacji.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Developres SkyRes Rzeszów / sobota, 23.01.2016 r., godz. 17:00.

Polska - Norwegia. Erlend Mamelund: Mam nadzieję, że historia się nie powtórzy

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)