- Jesteśmy bardzo dobrym i silnym zespołem. Czasami zdarzy się zagrać nieco słabiej ale nie można z tego powodu wpadać w jakiś ogromny pesymizm. Ten rzekomy dołek po Friedrichshafen to wymysł dziennikarzy. Ja koncentruję się na treningach i meczach, a nie zawracam sobie głowy co pisze prasa. To będzie bardzo ważny pojedynek. Wygrywając w Kędzierzynie będzie można odskoczyć trochę ZAKSIE, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie ciężko o zwycięstwo. Przeciwnik to bardzo dobrze poukładany zespół mający w swoim składzie doświadczonych zawodników. Na pewno trzeba się mocno koncentrować i…pojedziemy po zwycięstwo - mówi bełchatowski libero Piotr Gacek.
Piątkowy pojedynek na szczycie męskiej ligi zapowiada się niezwykle emocjonująco, a końcowy wynik jest sprawą otwartą i trudną do przewidzenia. Za zespołem trenera Krzysztofa Stelmacha przemawia własny parkiet i wysoka pozycja w tabeli, za Skrą aktualnie prezentowana forma oraz silniejsza kadra osobowa.