Liga Mistrzów gr. F: Halkbank Ankara nadal nieosiągalny dla rywali

Drużyna Halkbanku Ankara potwierdziła dominację w grupie F. Tym razem podopieczni Radostina Stojczewa nie zostawili złudzeń siatkarzom austriackiego Hypo Tiorol Innsbruck.

Gwiazdy tureckiego Halkbanku Ankara po raz kolejny nie pozostawiły złudzeń swoim rywalom. W trzecim meczu grupy F rozgrywek Ligi Mistrzów, podopieczni Radostina Stojczewa nie pozwolili swoim rywalom wygrać nawet seta. Gości do wygranej poprowadził tym razem Mitar Tzourits, który na swoim koncie zapisał 14 punktów. Tylko nieco mniej zgromadzili Osmany Juantorena (13) i Matej Kazijski  (12). W ekipie gospodarzy na wyróżnienie zasłużył jedynie Alexander Berger - zdobywca 14 oczek.

Przyjezdni, którzy do Austrii przybyli w roli murowanego faworyta nie pozwolili swoim rywalom na rozwinięcie skrzydeł w żadnej partii. Podopieczni Radostina Stojczewa po niemrawym początku, w każdym z trzech setów swoją dominację akcentowali po pierwszej przerwie technicznej. Kibice zgromadzeni w Olimpiahalle w Insbruku nieco emocji mieli tylko w drugim secie, kiedy miejscowi zdołali zbliżyć się do rywali na jeden punkt tuż przed końcem seta (22:23). To było jednak wszystko, na co pozwolili swoim rywalom Turcy, którzy tym samym potwierdzili, że pierwsze miejsce w grupie F jest zarezerwowane wyłącznie dla nich.

Hypo Tirol Innsbruck - Halkbank Ankara 0:3 (19:25, 22:25, 21:25)

Tirol: Kaszap, Jimenez, Peda, Rak, Berger, Hein, Shoji (libero) oraz Koraimann, Tusch

Halkbank: Juantorena, Batur, Tzourtis, Kazijski, Tekeli, Vieira de Oliveira, Sahin (libero) oraz Ayvazoglu, Subasi, Yasar, Koc

W drugim meczu grupy F zagrają Tomis Constanta - Jastrzębski Węgiel. Spotkanie rozegrane zostanie 6 listopada 2013 r. o godz. 18

Relację na żywo śledzić będą mogli Państwo na łamach naszego portalu!

Tabela grupy F:

MiejsceDrużynaMeczePunktySety
1 Halkbank Ankara 3 9 9:2
2 Jastrzębski Węgiel 2 3 4:3
3 Tomis Constanta 2 3 4:4
4 Hypo Tirol Innsbruck 3 0 1:9

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Źródło artykułu: