- Dokładnie, w tym roku zdobyłam z Sopotem mistrzostwo i nie widzę innej drogi niż wywalczenie go w kolejnych rozgrywkach. Wiadomo, to sport, ale cele są postawione najwyższe i to jest dla mnie najważniejsze - powiedziała Maj w rozmowie z Gazetą Krakowską.
Paulina Maj uważa, że kluczem do sukcesów jest dobra atmosfera w drużynie. Taka była właśnie w Sopocie. Klub mimo problemów finansowych zdobył mistrzostwo Polski. - Nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej. Jeśli nie ma atmosfery, gra się ciężko. W Sopocie miałyśmy wiele przepraw. Momentami było trudno, ale uważam, że wszystko jest do wypracowania. Wiem, że dziewczyny, które teraz przyjdą do Muszyny, mają szansę, żeby być bardzo fajną, zgraną ekipą. Mocno w to wierzę i ze swojej strony będę robiła wszystko, żeby atmosferę stworzyć jak najlepszą - stwierdziła.
Cała rozmowa w Gazecie Krakowskiej.