Sebastian Świderski: Nie spłaciłem kredytu zaufania

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Kończymy sezon na siódmym miejscu. To i tak jest postęp dla tej młodej i nowej drużyny w PlusLidze. Mam nadzieję, że w następnych latach będzie się rozwijała - mówi Sebastian Świderski, trener Farta Kielce.

Sebastian Świderski kielecką ekipę objął przed miesiącem. Poprowadził zespół w trzech meczach PlusLigi - w jednym z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz w dwóch z AZS Częstochowa. Walkę o awans do bezpośredniej rywalizacji o 5. miejsce Fart przegrał 0:2 z Akademikami spod Jasnej Góry.

- Niestety nie udało mi się spłacić kredytu zaufania, który otrzymałem od prezesa. Nikt jednak nie jest nieomylny - kwituje szkoleniowiec. - Mam nadzieję, ze kibice nas pozytywnie odbiorą, bo ostatnie spotkania były bardzo wyrównane - dodaje.

Nie zapadła jeszcze decyzja, czy Świderski nadal będzie prowadził ekipę z Kielc. - Za wcześnie mówić na ten temat. Przyjdzie czas na analizę. Zawodnicy i włodarze będą musieli ochłonąć, także wszystko przed nami - tłumaczy dyplomatycznie "Świder".

Więcej na www.plusliga.pl.

Źródło artykułu: