Finał ligi tureckiej ma obfitować w emocje i dobrą siatkówkę. Gwarantuje to pojedynek Fenerbahce - klubowych mistrzyń świata i Vakif Gunes - zwyciężczyń tegorocznej Ligi Mistrzyń. Pierwsze spotkanie z pewnością kibiców nie zawiodło. Lepiej otworzyły je, występujące w roli gospodyń, podopieczne trenera Guimaraesa, wygrywając 25:14. W kolejnych dwóch partiach inicjatywa całkowicie przeszła na stronę siatkarek Vakif Gunes i wydawało się, że nic nie powstrzyma ich przed pewnym zwycięstwem. Fenerbahce podniosło się jednak z kolan i doprowadziło do tie-breaka. Decydujący set z początku lepiej układał się dla przyjezdnych, które prowadziły w nim już 12:9. Mimo to nie udało im się wyjść zwycięsko z pierwszej odsłony batalii o złoto. Miejscowe wygrały 16:14 i objęły prowadzenie, w rozgrywanym do trzech zwycięstw finale.
Zawodniczki Vakif Gunes w piątkowym pojedynku lepiej zagrywały (11:3), ale popełniły więcej niewymuszonych błędów (26:20). Świetnie spisała się Małgorzata Glinka, która zdobyła 25 punktów (w tym dwa zagrywką), atakując z 40-procentową skutecznością. Popularna "Maggie", jak zwykle, była liderką swojej drużyny. Druga z Polek, występujących w finale ligi tureckiej, Katarzyna Skowrońska ani na chwilę nie pojawiła się na parkiecie. Pod jej nieobecność najwięcej punktów dla Fenerbahce zdobyła Lubow Sokołowa (24 pkt).
Fenerbahce Stambuł - Vakif Gunes Stambuł 3:2 (25:14, 15:25, 17:25, 25:22, 16:14)
Fenerbahce: Sokołowa 24, Tokatlioglu 11, Furst 6, Osmokrowić 14, Erdem 7, Aydemir 1, Dikmen (libero)
Vakif Gunes: Gozde 7, Glinka 25, Cemberci 8, Toksoy 5, Nikolić 19, Poljak 13, Guresen (libero)
Drugi mecz finałowy rozegrany zostanie w poniedziałek.