Semeniuk i Leon wracają do Europy, PlusLiga się nie zatrzymuje. Siatkarski plan na czwartek

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze Sir Safety Susa Perugii
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarze Sir Safety Susa Perugii

Po tym, jak Sir Safety Susa Perugia sięgnęła po KMŚ, wróciła do Europy i powalczy o czwartą wygraną w Lidze Mistrzów. W PlusLidze rozpocznie się natomiast runda rewanżowa. Przed trudnym zadaniem stanie IŁ Capital Legionovia Legionowo.

W miniony weekend Sir Safety Susa Perugia okazała się najlepsza w Klubowych Mistrzostwach Świata. We włoskim finale drużyna Wilfredo Leona i Kamila Semeniuka pokonała Itas Trentino 3:1. W czwartek oba zespoły powalczą o czwarte zwycięstwo w Lidze Mistrzów.

Rywalem zespołu z Perugii będzie Ziraat Bankasi. Turecka drużyna w tym sezonie Ligi Mistrzów zawodzi, bowiem po trzech kolejkach ma na swoim koncie tylko dwa punkty i jedno zwycięstwo. Niespodzianką była porażka Nimira Abdela-Aziza i spółki w Niemczech z SWD Powervolleys Duren 1:3. Jednak biorąc pod uwagę, że niemiecka ekipa dwukrotnie przegrała z ACH Volley Lublana awans siatkarzy z Ankary do 1/8 finału wciąż stoi otworem.

Pierwsze miejsce i awans do ćwierćfinału wydaje się być zarezerwowany dla podopiecznych Andrea Anastasiego. Ci mają obecnie serię 20 zwycięstw z rzędu, w tym sezonie dotychczas nie przegrali żadnego meczu. Oprócz zwycięstwa w KMŚ, Perugia sięgnęła po Superpuchar Włoch.

ZOBACZ WIDEO: Miss Euro ma specjalną wiadomość do polskich piłkarzy. Dołączyła takie nagranie

Natomiast rywal Grupa Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle zmierzy się z VK CEZ Karlovarsko. W pierwszym pojedynku obu drużyn faworytem byli Włosi i zwyciężyli na wyjeździe 3:1. Teraz również trudno spodziewać się, że Kewin Sasak i spółka zdołają urwać choćby jeden punkt w Trydencie. To sprawia, że czeski zespół będzie musiał walczyć o jak najlepszy bilans, aby wyjść z grupy z trzeciego miejsca. Pierwsze dwa wydają się zarezerwowane dla zeszłorocznych finalistów Ligi Mistrzów.

W europejskich pucharach rywalizować będzie również IŁ Capital Legionovia Legionowo, która w tym sezonie Tauron Ligi wygrała jedynie... dwa sety. Udało im się jedynie odwrócić losy dwumeczu z ASP Thetis w Pucharze Challenge i dzięki temu walczą w kolejnej rundzie. Do rewanżowego starcia z Reale Mutua Fenera Chieri podejdą z takiej samej pozycji jak wcześniej. Oba zespoły zmierzyły się ze sobą w środę we Włoszech i był to jednostronny pojedynek, litości dla byłych koleżanek nie miała Olivia Różański. Warto również odnotować, że drugie spotkanie także odbędzie się we Włoszech, przez co trudno spodziewać się kolejnej sensacji w meczu polskiej ekipy.

Nie próżnuje PlusLiga, która w czwartek rozpocznie rundę rewanżową. Na pierwszy ogień zmierzą się dwa zespoły z dołu tabeli, jednak nawet między nimi jest spora różnica. Aż trudno w to uwierzyć, że Cuprum, pogromca m.in Jastrzębskiego Węgla czy PGE Skry Bełchatów plasuje się dopiero na czternastej lokacie. To powoduje, że lubinianie najprawdopodobniej mogą liczyć jedynie na bezpieczne utrzymanie. Z kolei BBTS Bielsko-Biała po awansie pokonał tylko Cerrad Enea Czarnych Radom. Sytuacja beniaminka jest fatalna i będzie mu ciężko, aby pozostać w elicie. Szczególnie, że w ośmiu wyjazdowych starciach... nie wygrał nawet jednego seta. O przełamanie w tej kolejce nie będzie łatwo, ale na pewno jest to mecz, w którym do takiego może dojść.

Liga Mistrzów:

Sir Safety Susa Perugia - Ziraat Bankasi Ankara, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport News)
Itas Trentino - VK CEZ Karlovarsko, godz. 20:30 (transmisja w Polsacie Sport Premium 1)

Puchar Challenge:

IŁ Capital Legionovia Legionowo - Reale Mutua Fenera Chieri, godz. 20:00

PlusLiga:

Cuprum Lubin - BBTS Bielsko-Biała, godz. 17:30 (transmisja w Polsacie Sport)

Przeczytaj także:
Aluron CMC Warta Zawiercie z kolejnym krokiem w stronę 1/8 finału Ligi Mistrzów
Poznaliśmy drabinkę Tauron Pucharu Polski

Źródło artykułu: WP SportoweFakty