Polakom przyszło walczyć o finał mistrzostw świata w siatkówce z Brazylijczykami. Kibice nie mogli narzekać na poziom spotkania, bo ten był bardzo wysoki. Lepiej zaczęli "Canarinhos" i wygrali pierwszego seta, ale potem zaczęli mieć problemy. To Biało-Czerwoni byli lepsi w kolejnych dwóch odsłonach.
Momentami mocno frustrował się trener naszych rywali. Renan Dal Zotto był zły nie tylko na swoich graczy, ale także na sędziów. Nerwowo zrobiło się po jednej akcji w drugim secie.
Brazylijczyk twierdził, że jeden z naszych siatkarzy dwa razy odbił piłkę, co oczywiście jest niezgodne z przepisami. Dal Zotto zdenerwowany ruszył do arbitra, ale nic nie zdziałał, bo sędzia zbył jego pretensje.
Jest walka#MWCH2022 pic.twitter.com/OKZ3gwV0Oh
— Polsat Sport (@polsatsport) September 10, 2022
Tylu widzów pojawiło się na półfinale mistrzostw świata w Spodku. Więcej nie mogło >>
Drugie życie Bartosza Wojtala. Od tragicznego wypadku do reprezentacji Polski >>
ZOBACZ WIDEO: Zwycięski thriller! Kulisy ćwierćfinału z USA | #PodSiatką - vlog z kadry #27
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)