Liderki Ligi Narodów nie zatrzymują się

Za Japonkami siedem wygranych meczów, w których pozwoliły sobie na porażki w tylko trzech setach. Lider Ligi Narodów ucieka takim zespołom jak USA, Brazylia czy Serbia, które rządziły we wcześniejszych edycjach. Jego wygrana w części zasadniczej rozgrywek jest coraz bardziej możliwa. W pokonanym polu pozostawił już między innymi Polskę.

Tym razem Japonia wygrała 3:0 z Tajlandią, która wyrastała na rewelację rozgrywek i kandydata do awansu do ćwierćfinału. Ostatnio jednak ma problem z testami na koronawirusa i po porażce z Polkami, musiała uznać również wyższość liderek. Tajlandia podjęła walkę z faworytem tylko w pierwszym secie.

We wcześniejszym meczu Chinki zwyciężyły 3:1 z Kanadyjkami. Nie poradziły sobie tylko w drugim secie, ale szybko odgryzły się przekonującym zwycięstwem 25:12 w trzecim secie. Azjatki były wyraźnie lepsze w bloku i częściej korzystały z błędów coraz mocniej poddenerwowanych przeciwniczek. Chinki przesunęły się na drugie miejsce w tabeli i wyprzedza je tylko Japonia.

Japonia - Tajlandia 3:0 (25:22, 25:16, 25:14)

Chiny - Kanada 3:1 (25:16, 18:25, 25:12, 25:18)

Tabela Ligi Narodów Kobiet:

Czytaj także: Fabian Drzyzga ujawnił, dlaczego nie dostał powołania Czytaj także: Niespodziewana bohaterka finału Tauron Ligi odchodzi

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wchodziła pod kosz i nagle... Coś niesamowitego!