Jako pierwsze na norweskich obiektach zaprezentowały się siatkarki plażowe. We wtorek zostały rozegrane kwalifikacje do żeńskiego turnieju. Na starcie eliminacji stanęły 32 pary, w tym - rozstawione z numerem 5 - Monika Brzostek oraz Kinga Kołosińska.
[ad=rectangle]
Polki do rywalizacji w Stavanger mogły przystępować w niezłych nastrojach. Wszystko za sprawą poprzedniego turnieju tej samej serii w Porec. W Chorwacji Biało-Czerwone awansowały do 1/8 finału, gdzie przegrały z silnym, brazylijskim duetem Agatha Bednarczuk / Barbara Seixas De Freitas. Wyniki kwalifikacji w Norwegii potwierdziły jednak zwyżkę formy Polek. Duet znad Wisły wygrał dwa spotkania, a znacznie więcej problemów miał w swoim inauguracyjnym starciu z reprezentantkami Chin.
Kwalifikacje kobiet:
Kołosińska/Brzostek (Polska, 5) - Lin/Ma (Chiny, 28) 2:1 (14:21, 24:22, 15:12)
Kołosińska/Brzostek (Polska, 5) - Thurin/Lundqvist (Szwecja, 21) 2:0 (21:16, 21:12)
Wśród mężczyzn miejsce w turnieju głównym, bez konieczności rozgrywania kwalifikacji, mieli zapewnione Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Ewentualną szanse walki o najwyższe laury po wygraniu dwóch spotkań w kwalifikacjach mogli mieć także Bartosz Łosiak / Piotr Kantor oraz Michał Bryl / Jakub Szałankiewicz.
Mogły, gdyż eliminacje okazały się zbyt trudne dla pary Bryl/Szałankiewicz. Polacy występujący, ze względu na kontuzję Michała Kądzioły, w dość eksperymentalnym składzie już w pierwszej rundzie przegrali w dwóch setach z Brazylijczykami. Znacznie lepiej zaprezentowali się byli mistrzowie świata do lat 23. Para Kantor/Łosiak nie straciła seta w eliminacjach, wygrywając wysoko wszystkie, cztery partie.
I runda kwalifikacji mężczyzn:
Bryl/Szałankiewicz (Polska, 5) - Marcio Araujo/Saymon (Brazylia, 28) 0:2 (18:21, 15:21)
Kantor/Łosiak (Polska, 3) - Bernsten/Tvinde (Norwegia, 30) 2:0 (21:13, 21:17)
II runda kwalifikacji mężczyzn:
Kantor/Łosiak (Polska, 3) - Plavins/Egleskalns (Łotwa, 19) 2:0 (21:17, 21:15)
Siatkarze plażowi zmagania w turnieju głównym rozpoczną w czwartek. W środę walkę o triumf w Stavanger zainaugurowały panie.
Czy Biało-Czerwoni staną na podium w Stavanger? 
