MŚ, gr. C: Koncentracja kluczem do sukcesu - zapowiedź meczu Chiny - Rosja

Reprezentacja Rosji dzięki pokonaniu meksykańskiej drużyny zapewniła sobie awans do drugiej rundy mistrzostw świata. W przedostatnim meczu grupy C Muserski i spółka zmierzą się z kadrą Chin.

W ostatnim meczu Rosjanie rywalizację z Meksykiem rozpoczęli w zmienionym składzie. Trzech podstawowych graczy Sbornej: Nikołaj Apalikow, Aleksiej Spiridonow w oraz Nikołaj Pawłow dostali wolne, a trener Woronkow wykorzystał mecz z potencjalnie słabszym przeciwnikiem, na sprawdzenie formy rezerwowych zawodników. Przed rozpoczęciem spotkania wszystko wskazywało na to, że będzie to szybki mecz, zakończony wygraną mistrzów Europy. Jednak siatkarze Sergio Hernandeza nie dali łatwo za wygraną i w pierwszym secie okazali się lepsi od ekipy Andrieja Woronkowa. Rosjanie widocznie podrażnieni wynikiem pierwszego seta, kolejne trzy wygrali bez większych problemów. Z bardzo dobrej strony pokazał się przyjmujący Siergiej Savin, dla swojej drużyny zdobył 18 punktów, trochę gorzej zaprezentował się atakujący Paweł Moroz (15 pkt.), którego atomowe ataki w pierwszej partii nie przestraszyły Meksykanów.

- Jestem dosyć zadowolony z tego, że miałem szansę na sprawdzenie moich rezerwowych graczy. W meczu z Meksykiem nauczyliśmy się, że powinniśmy grać bezbłędnie od pierwszego gwizdka, nie od momentu, w którym przegrywamy seta. Nie możemy pozwolić na to, żeby ta sytuacja wydarzyła się ponownie. Moja drużyna wyciągnie z tego lekcję na przyszłość i mam nadzieję, że zagrają lepiej - mówił po meczu Andriej Woronkow.
[ad=rectangle]
W rywalizacji z Bułgarią największym problemem Chin była niska skuteczność w ataku. Przeciwnicy dobrze ustawiali blok, który przeszkodził skrzydłowym w zdobywaniu punktów. W azjatyckiej drużynie najlepiej zagrał Xin Geng, który popisał się 72 proc. rozegranych piłek, zdobywając 12 punktów. Pozostali zawodnicy zaprezentowali się poniżej oczekiwań swoich kibiców. Mimo że Chińczycy mieli pierwsze dwa sety na wyciągnięcie ręki, nie potrafili postawić kropki nad "i". Popełniali zbyt dużo błędów własnych, przez co przegrali całe spotkanie z podopiecznymi Płamena Konstantinowa 0:3.

- W moim zespole są młodzi, niedoświadczeni zawodnicy. Dopiero uczą się, jak grać z drużynami, które są już ograne na międzynarodowych imprezach i mają większy bagaż doświadczeń. Przygotujemy się najlepiej jak to tylko możliwe. Istnieje prawdopodobieństwo, że będę musiał wprowadzić jakieś zmiany lub zmienić taktykę, ale to są jeszcze kwestie, które muszę ustalić - zdradził przed meczem z Rosją selekcjoner Guochen Xie.

Tak jak w każdym meczu grupy C, również w spotkaniu Rosja Chiny faworytem będą mistrzowie olimpijscy z Londynu. Jedyne co mogą wykorzystać azjatyccy zawodnicy, to fakt, iż Rosjanie mają już zapewniony awans do drugiej rundy i grając praktycznie o nic mogą zlekceważyć to spotkanie.

[b]Chiny - Rosja  / Gdańsk, 6.09.2014 r., godz. 20.15

[/b]

Komentarze (0)