My już dziękujemy za uwagę. Dobrej nocy. Mistrzostwa Europy już nie dla nas.

Smutny koniec tego meczu, a jeszcze bardziej smutny koniec tych mistrzostw Europy. Już po pierwszej rundzie żegnamy się z tym wielkim turniejem. Powiedzieć, że dużo pracy przed naszymi reprezentantami, to jakby nic nie powiedzieć. Tymczasem MVP wybrany został Dean Bombac.

Przekroczona linia pola bramkowego i bez trafienia w tej akcji Słowenia.

Niestety, piłki nie odzyskaliśmy.

Dobry blok Pietrasika.

Daszek ponad bramką, a znowu mieliśmy jednego więcej w tym ataku.

Słoweńcy naruszyli pole bramkowe i strata piłki.

Przed chwilą jeszcze raz dobrze w bramce Skrzyniarz.

Dobrze w bramce Jakub Skrzyniarz.

Mieliśmy sygnalizację gry pasywnej, w dodatku nieskuteczny Urbaniak, którego powstrzymał bramkarz. A graliśmy z przewagą zawodnika.

Przerwa dla Zormana. Nasza statystyka pod kątem strat przeraża. Aż 12. To jest ta różnica, którą było widać przeciwko Norwegii i teraz w starciu ze Słowenią. Dużo pracy przed nami.

Doskonały powrót Marguca i nic z tej kontry nam nie wyszło.

Strata Słowenii.

Jędraszczyk powstrzymany, nie będziemy mieli nawet karnego.

Karny dla Polski.

Zmiany w polskiej ekipie. Pojawił się Jakub Powarzyński.

Ferlin powstrzymał Pietrasika.

Czas dla Polski.

Nieudana akcja naszych rywali.

Ferlin zatrzymał Daszka. Drugiej próby nie udało się już wykonać.

To teraz Polacy będą mogli wykonać siódemkę.

Udało się powstrzymać Novaka przez Skrzyniarza, ale kontry sam na sam już nie wykorzystaliśmy.

Totalna dekoncentracja Polaków, strata piłki przy podaniu na lewe rozegranie.

Błąd kroków Doleneca.

Borut Mackovsek nad bramką, szczęśliwie dla Polski. Ale po chwili to my zgubiliśmy piłkę.

Błąd kroków Sićki i bramka dla Polski nie została uznana.

Sićko rzucał z faulem, ale mamy już sygnalizację gry pasywnej po naszej stronie.

Słoweńcy w ataku.

W polskiej ekipie najskuteczniejszy jest obecnie Szymon Sićko , ale jeśli spojrzy się na jego statystykę, to już widać różnicę (4/7 - 57 proc.).

Nic dodać, nic ująć.

Trzeba przyznać, że nie idzie ten mecz po myśli ekipy Marcina Lijewskiego. Zapowiadało się na początku na znacznie bardziej wyrównane spotkanie, ale przez głupie i zupełnie niepotrzebne błędy daliśmy rywalowi odjechać, a teraz niezwykle trudno będzie ich dogonić. Trudne czasy polskiej reprezentacyjnej piłki ręcznej

Sprawdzamy na wideo, czy wpadła bramka na koniec dla Słowenii, czy też nie. Bramka została uznana, zdążył skrzydłowy.

Mamy ustawić wysoką obronę i nie dać rzucić rywalowi.

Rzut karny dla przeciwników.

Zupełnie nieudana wrzutka do Olejniczaka. Zabrakło dokładności.

Gra pasywna u Polaków. Zostały tylko 4 rzuty.

Pomagamy naszym rywalom wygrać ten mecz i tym samym zapewnić im awans do kolejnej fazy mistrzostw Europy. Byłoby bardzo źle, ale na razie niewiele dobrego wynika z naszej gry.

Nie ma bramki, odebrana piłka Słoweńcom za faul w ataku.

Sygnalizacja gry pasywnej u naszych rywali.

Już tak dobrze nie jest, piłkę zgubił bowiem Pietrasik.

Mamy przechwyt piłki w obronie. Szczęśliwie jej nie straciliśmy.

Mamy - 3 i już na dalszy odjazd Słoweńców nie możemy sobie pozwolić.

Blisko straty Polacy.

Rzut karny dla Słoweńców, już trzeci w tym meczu.

Niecelny rzut Pietrasika.

Mamy zmianę w bramce. Pojawił się Mateusz Kornecki.

Słowenia będzie miał drugi rzut karny w tym meczu.

Cieszyć może za to szybki powrót Polaków do defensywy.

Złe podanie Olejniczaka do Gębali i strata piłki.

Mamy świetną obronę naszego bramkarza. Ważna interwencja.

Niestety, Klemen Ferlin obronił rzut Sićki.

Słoweńcy z błędem w ataku, a zatem możemy podwyższyć to prowadzenie.

Karny po faulu na Mackovseku.

Udanie rywale w obronie i to oni będą teraz atakować.

Polacy na razie z trudnością wypracowują sobie pozycje rzutowe. Bezskutecznie.

Przy piłce Biało-Czerwoni.

Prezentacja już niemal za nami. Słuchamy hymnów państwowych.

Dodajmy, że Polaków bardzo dobrze mogą znać: Dean Bombac (niegdyś Industria Kielce), a zwłaszcza Miha Zarabec, który reprezentuje barwy innego polskiego klubu, Orlen Wisły Płock.

Wygrać, by nie grać o honor. To cel na dziś dla naszych reprezentantów w piłce ręcznej.

Czas na mecz o wszystko. Wygrać, by nie grać o honor

Uros Zorman - trener Słoweńców też podjął już tę trudną decyzję. Przeciwko Biało-Czerwonym nie zagrają: bramkarz Miljan Vujović oraz lewy rozgrywający Tadej Mazej.

Skład Polaków już znamy.

Dzień dobry, przed nami arcyważne spotkanie z udziałem reprezentacji Polski. Biało-Czerwoni zagrają dzisiaj z mocną Słowenią. Ten mecz oznacza dla nas być albo nie być w mistrzostwach Europy rozgrywanych w Niemczech.