My już mówimy dobranoc. Nie przegraliśmy tego meczu z liderem tabeli, ale liczyliśmy na komplet punktów. 13 "oczek" jest teraz na koncie zespołu z Kielc, czy to da nam pozycję wicelidera po całej 11. kolejce, musimy jeszcze poczekać.

Trzeba jednak oddać, że oglądaliśmy kawał świetnej piłki ręcznej. Trochę nie dopasowali się do tego poziomie panowie z Serbii, ale tak to już bywa.

Wielka szansa nie została wykorzystana przez Industrię. Zemściło się na nas to, co spotykało kielczan od początku zawodów. Szybkie wznowienia i błyskawiczne bramki dla rywali. Wydawało się, że mogą tego nie wytrzymać. Wytrzymali i wywieźli z Hali Legionów cenny punkt. Mamy czego żałować.