Wychowanek Nielby Wągrowiec od wielu lat grał i mieszkał w Gdańsku. Po ukończeniu SMS-u, od sezonu 2011/12 Patryk Abram niezmiennie występował w barwach Wybrzeża. Wydawało się, że w ubiegłym sezonie pożegna się z gdańszczanami, jednak został awaryjnie włączony do przetrzebionej kontuzjami drużyny i rzucił 27 bramek w 13 meczach.
Abram zdecydował się na transfer zagranicę. SG VTB/Altjührden to klub z miasta Varel, w Dolnej Saksonii. Z miasta nad Morzem Bałtyckim, przenosi się więc nad Morze Północne. Nie jest jedynym Polakiem występującym w tej drużynie. Będzie grał wraz z Oliverem Staszewskim, którego zna z kadr młodzieżowych.
Lewy skrzydłowy wcześniej walczył w najwyższej klasie rozgrywkowej. Teraz jego celem nie będzie już walka o tak wysokie cele. - Trafiłem do klubu chcącego awansować do trzeciej ligi. Propozycja, którą dostałem, była bardzo ciekawa i zdecydowałem się spróbować sił za zachodnią granicą. Wiadomo, nie jest to ani pierwsza, ani druga liga, ale mam okazję pokazać się w nowym środowisku piłki ręcznej. Właśnie dlatego, że trafiłem do nowego miejsca, nie mogę rozpatrywać tego jak kroku w tył. Do Varel jadę 1 sierpnia - powiedział Abram.
ZOBACZ WIDEO Adam Malcher: Chcę dalej być w czołówce (WIDEO)